Dzisiaj dorzucam 6 zdjątek mojej oprawy OURW-250-E (1977r.) "w akcji"
Ostatnio, jak mi zmarzły ręce po zakładaniu akumulatora w aucie, to moja oprawa zyskała sympatyczne miano "grzejniczka", bo jak odczekałem, jak się już LRF-ka na dobre rozpali i zacznie świecić mocnym, białym światłem, to wtedy jest gorąca i SUPEROWO grzeje
Pozdrawiam wszystkich
A m.in.: Whites86, od którego mam tą oprawę), Mirror, Neona44, Oskarda, Elektryka z moich okolic i resztę ekipy, której nie wymieniłem