KaszeL napisał(a):Zastanów się trochę nad tym, to sam dojdziesz do wniosku, że to nie ma sensu. Taka odnowiona "oprawa" była by tylko skorupą to źródło LED, które samo w sobie musiało by rozwiązać wszystkie problemy. Musi być źródłem światła, odprowadzać ciepło, mieć stosowną optykę. Samo ustawienie takiego źródła w oprawie stanowiło by problem nie do rozwiązania na masową skalę. W odnawianie opraw nawet nie będę się zagłębiał bo tego się po prostu nie da zrobić tak, żeby było tanio i dobrze. W konsekwencji lepiej i taniej po prostu kupić gotową oprawę, która jest zaprojektowana od początku jako LEDowa.
Widziałem podobne rozwiązanie na AWF Warszawa, nie wiem czy są fotki, jak tam będę to postaram się coś wrzucić. Otóż ORZ 7-1 (łatwiejsza w wyposażeniu w LED) na AWFie została przerobiona na oprawę ze źródłem LED. Zaraz jak się wchodzi (wjeżdża) to pierwsza alejka jest oświetlona ORZ 7-1 z LEDami. Nie wiedziałem tego w nocy, widziałem za to w dzień. Gdzieś jeszcze chyba takie rozwiązania widziałem, ale nie chcę podawać błędnych lokalizacji. Jak będę i sfotografuję, to przy okazji wrzucę na forum.
Oprawa w zasadzie tak jak mówisz byłby to raczej sam korpus. Po pierwsze optyka do LED może być inna niż do lampy wyładowczej, poza tym te oprawy "nie grzeszyły" sprawnością

W korpusie (albo i nie) znalazłoby się miejsce na zasilacz i w zasadzie tyle. Nie mówię, że takie rozwiązanie jest najtańsze (bo być może nie jest), ale też z drugiej strony te oprawy są klimatyczne. Na Pradze (tak słyszałem, nie mieszkam tam, powinna się tutaj wypowiedzieć osoba z tej dzielnicy) jest tendencja do rozwijania jakiś inicjatyw artystycznych - przyczyna jest taka, iż ta dzielnica od dawna (bardziej lub mniej słusznie) jest uznawana za tą "gorszą" część Warszawy. Ma to swoje uzasadnienie (sporo się tam złego działo), ale część opinii (jak zwykle) jest przesadzona. W każdym razie ta dzielnica na pewno ma klimat także ze względu na zabudowę (nie tak mocno modernizowaną jak na lewym brzegu, gdzie tworzy się w zasadzie - z pewnymi wyjątkami - metropolia), co widać nawet podczas jazdy samochodem - zjeżdzasz na prawą stronę Wisły i to jest inna Warszawa. Dlatego też wyszedłem z taką propozycją. Wbrew pozorom, nie jest to(w moim odczuciu, jak jest w realu to należałoby zgłębić temat) takie bardzo trudne i kosztowne: odremontowanie i przerobienie opraw na LED. Mówisz, że LED jest tańsze. Zależy też o jakich oprawach mówimy. Zakup dobrze wyglądających opraw też jest pewną inwestycją i od kosztów się nie ucieknie. Szczególnie jeśli chodzi o nietypowe oprawy, pasujące do takiego parku. Natomiast należy się chyba pogodzić z tym, że LED zdominuje technikę oświetlenia w najbliższych latach - tak samo jak technika SMD (montaż elementów na powierzchni płytki) zdominował elektronikę - elementy przewlekane są coraz rzadziej, raczej te większej mocy oraz przy dużym zagęszczeniu na płytce.
Przykładem ciekawej realizacji może być zorganizowane przez Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Miasto-Ogród Sadyba renowacja opraw gazowych na Sadybie. Zapewniam Was, że gdyby nie oni, dalej świeciłyby tam oprawy sodowe "stylizowane" na gazowe albo jakiś nowy LED. A tak dało się i wyremontować sieć gazową i postawić oprawy zapalane automatycznie (pomiar natężenia oświetlenia poprzez ogniwo słoneczne, które jednocześnie ładuje akumulator zasilający iskrownik - coś jak w lampach solarnych, które ładują się w dzień i zapalają w nocy), które też ktoś musiał opracować i wyprodukować. Także nie zawsze, ale czasami się udaje. Pytanie tylko jak ten park widziałby, nie wiem, architekt krajobrazu, plastyk, artysta

Czy takie oprawy jego zdaniem wpisują się w klimat tego parku, czy są jedynie przeżytkiem PRL-u, który trzeba "wymienić na lepszy model"
