Strona 3 z 36

Re: Oprawy na prywatnych posesjach

PostNapisane: 16 stycznia 2012, 23:02
przez bartek380V
Whites86 napisał(a):to jest oprawa wykonana z odblysnika lychy ?? :lol: :mrgreen: :lol: :mrgreen: :twisted:

Obrazek

Tak :twisted: to byla ORZ 6-1 wersja 2 :lol:

Re: Oprawy na prywatnych posesjach

PostNapisane: 17 stycznia 2012, 15:45
przez Whites86
czemu zdemolowałes ?

Re: Oprawy na prywatnych posesjach

PostNapisane: 17 stycznia 2012, 18:36
przez qba
I bakelitowa oprawka E-27 z lat 70

Re: Oprawy na prywatnych posesjach

PostNapisane: 17 stycznia 2012, 18:55
przez bartek380V
Whites86 napisał(a):czemu zdemolowałes ?

Moze to smieszne ale znudzila mi sie :evil: postanowilem zrobic cos poreczniejszego,co bede mogl czesto uzywac. Oczywiscie osprzet pracuje za oprawa. A oprawka bakelitowa jest jako przejsciowka. Przykro przyznac ale nowa LYCHA jest znacznie praktyczniejsza ,przynajmniej dla nie . jest tez opcja podwieszenia jej . Wszystko zaczlo sie od tego ze koniecznie chcialem zeby swiecila. Nie bylo jdnak szans jej gdziekolwiek zamocowac. Postanowilem zrobic cos innego i jest, swieci naprawde super. Wiecej wrzuce w dziale DIY

Re: Oprawy na prywatnych posesjach

PostNapisane: 25 stycznia 2012, 17:33
przez matit1
łyżka dopasowana kolorystycznie do okien i rynny
Obrazek
Obrazek

Re: Oprawy na prywatnych posesjach

PostNapisane: 16 lutego 2012, 13:05
przez DarekG
Pomalowana ale przynajmniej widać że zadbana i napewno jest sprawna. Swoją drogą dom też ma dość ciekawą elewacje.

Re: Oprawy na prywatnych posesjach

PostNapisane: 22 lutego 2012, 00:58
przez moog
Oświetlenie szklarni z czasów PRL. Zdjęcie znalezione w internecie.
Obrazek

Re: Oprawy na prywatnych posesjach

PostNapisane: 22 lutego 2012, 01:10
przez qba
Co to? LRFRy czy OF?

Re: Oprawy na prywatnych posesjach

PostNapisane: 22 lutego 2012, 07:06
przez Marek140
Raczej LRFR.

Re: Oprawy na prywatnych posesjach

PostNapisane: 22 lutego 2012, 17:17
przez qba
ale tam musiało być jasno i ciepło. Ja w szklarniach widziałem najczęściej żarówki promiennikowe czerwone, ale nie wisiały tak gęsto.