Trzy zdjęcia z renowacji ORZ-1
Wyczyściłem dół oprawy oraz komorę osprzętu z rdzy i pomalowałem srebrnym, młotkowym hammerite, wyszło kiepskawo, bo miałem resztkę farby i musiałem ją rozcieńczyć, ledwo starczyło mi na te elementy, ale po wszystkich świętych kupuje nową puszke takiego hammerite i nałoże na te elementy drugą warstwę pistoletem lakierniczym.



W dalszej kolejności muszę zregenerować mocowania odbłyśników, dorobić nowy odbłyśnik, bo jeden jest krótszy od drugiego (a może dorobić dwa nowe odbłyśniki ?). Czeka mnie także regeneracja dekla komory osprzętu, dziś dokładnie go obejrzałem i niestety to naprawde nie będzie łatwe, on jest w krytycznym stanie

Mam poważne obawy że nie da się tego polutować, bo praktycznie cała powierzchnia górna jest do wycięcia, a od spodu na tym trzyma się mocowanie osprzętu
