www.lighting-gallery.pl

Szafka oświetleniowa z której zasilana jest część opraw na posesji

Fajnie wykonane, tylko widać że coś sie przypaliło.

Za dużo (amperów) poleciało

Ten przełącznik trójstanowy jeśli dobrze wnioskuję to oryginalnie było Kaskada<->Wyłączono<->Ręczne załączenie

Ja myślę nad zrobieniem sobie małej SO we współczesnym małym złączu kablowym, było by ono zaopatrzone w automat zmierzchowy, zegar astronomiczny i przełącznik pozwalający na zasilenie jednej z opraw pracującej co noc z inwertera połączonego z zestawem akumulatorów i instalacją fotowoltaiczną.

Polamp11 napisał(a):Fajnie wykonane, tylko widać że coś sie przypaliło.

Jeśli chodzi o listwę zaciskową do której podłączone są kable to zaciski ani żyły kabli nie są przypalone tylko, o ile dobrze pamiętam utytłane smarem ( i kilka żył przy okazji ubrudzonych). Tak tylko na zdjęciu wyglada

Niezła wilgoć wewnątrz panuje,

Co tą są za urządzenia w puszkach przezroczystych (rabbit s. c.) - włączniki zmierzchowe?

Gismot napisał(a):Niezła wilgoć wewnątrz panuje,

Co tą są za urządzenia w puszkach przezroczystych (rabbit s. c.) - włączniki zmierzchowe?

PZS to wybierak faz, drugie urządzenie nie wiem co to jest niestety.

Elektroservice napisał(a):

Gismot napisał(a):Niezła wilgoć wewnątrz panuje,

Co tą są za urządzenia w puszkach przezroczystych (rabbit s. c.) - włączniki zmierzchowe?

PZS to wybierak faz, drugie urządzenie nie wiem co to jest niestety.

To drugie urządzenie to również PZS Styki zabezpieczyłem towotem przed skutkami wilgoci.