Strona 1 z 2

Oświetlenie parkingu.

PostNapisane: 23 maja 2013, 16:41
przez kiepski
Witam!

Po pierwsze jestem tu nowy i nie wiem, czy do końca trafiałem na odpowiednie forum i do odpowiedniego działu, wiec proszę o wyrozumiałość i o ewentualnie przeniesienie wątku.

Więc sprawa przedstawia się tak, że na placu stoją dwie ciężarówki (solówki), obok siebie zawsze tyłem do bramy, zbiorniki paliwa są zawsze z prawej strony auta. Oczywiście o północy gasną lampy, i jest całkiem ciemno. Lokalni złodziejaszkowie już grasują :/ W związku z tym planuję mój plac oświetlić. Oświetlenie nie było by na stałe, lecz na czujki ruchu + atrapy kamer. Pytanie, jak to zrobić. Czy wystarczą te lampy halogenowe? Czy warto zainwestować w coś, co świeci całą noc?

Zrobiłem taki prowizoryczny rysunek, aby zobrazować o co mi chodzi:

Obrazek

Te zielone kółka to tuje, które rosną wokół placu, na czerwono zaznaczone zbiorniki paliwa ;)

Zaznaczyłem też dwie lampy L1 oraz L2.

Jedna taka lampa (L1) na wprost:

http://allegro.pl/lampa-oprawa-halogeno ... 79405.html

Druga po prawej (L2):

http://allegro.pl/lampa-oprawa-halogeno ... 19478.html


Aha... Jeszcze chciałbym zrobić tak, aby dało się te lampy włączyć na stałe np. podczas pracy przy samochodzie wieczorem, czy coś a gdyby można było jeszcze przy okazji zrobić gniazdko to już by było cudownie może dać jakąś mała skrzynkę elektryczną, w której byłby włącznik i gniazdko elektryczne?

Co myślicie o takim oświetleniu?

Plac jest szeroki na ok 6m, stoją na nim dwie solówki. Paliwa nigdy nie jest więcej niz 250 litrów, no ale gdy jest całkiem ciemno, spuścić 250 litrów to chwila...

Prosił bym o pomoc, gryź nie wiem czy takie coś da rade...

Pozdrawiam ;)

Re: Oświetlenie parkingu.

PostNapisane: 23 maja 2013, 18:01
przez Elektroservice
Daj spokój z halogenami i czujnikami ruchu. To jest nieporozumienie. Zainwestuj w oświetlenie całonocne na bazie opraw przeznaczonych do lamp metalohalogenkowych lub ostatecznie sodowych jeśli Ci ohydne żółte światło nie straszne ;)
W zaznaczonych przez Ciebie miejscach proponowałbym umieścić oprawy o mocy 250W z lampami metalohalogenkowymi lub sodowymi. Uzyskasz kilkukrotnie więcej światła przy zużyciu energi niższym o połowę (500W całość zamiast 1000W).
Proponowałbym Ci zakup 2szt opraw typu OUS 250 Strada firmy Elgo. To porządne polskie oprawy o całkiem niezłym wyglądzie i można w nich zastosować zarówno lampy metalohalogenkowe jak i sodowe :)

Re: Oświetlenie parkingu.

PostNapisane: 23 maja 2013, 19:01
przez Utilizer
Elektroservice napisał(a):Uzyskasz kilkukrotnie więcej światła przy zużyciu energi niższym o połowę (500W całość zamiast 1000W).

No nie do końca, bo pamiętaj że halopaki działały by z czujkami ruchu, natomiast sodówka świeciła by całą noc ;)

Osobiście odradzam halogeny, co prawda od biedy by wystarczyły, jednak najlepiej zamontować całonocne oświetlenie na sodówkach. Więcej kasy, ale efekt dużo lepszy. Powinny wystarczyć dwie oprawy o mocy 100w, polecam SGS 104 Philipsa:

http://www.luxmarket.pl/i/philips/12993-oprawa-sgs-104-100w/12993

Re: Oświetlenie parkingu.

PostNapisane: 23 maja 2013, 19:29
przez kiepski
Szef nie zgodził się na całonocne oświetlenie... Tylko z czujkami ruchu :evil:

Re: Oświetlenie parkingu.

PostNapisane: 23 maja 2013, 19:33
przez ousd
Ja bym proponował naświetlacze metalohalogenkowe 150, na lampy Rx7s. Przykładowy: http://allegro.pl/naswietlacz-mh150-150 ... 36578.html , do tego lampy metalohalogenkowe 150w: http://allegro.pl/philips-nowy-zarnik-l ... 16468.html , te są firmy Philips o barwie 942, mają bardzo wysoki współczynnik oddawania barw na poziomie 90%. Wszystko wyjdzie taniej, ponieważ naświetlacz wystarczy jedynie przymocować do ściany, a do opraw ulicznych trzeba montować dodatkowo wysięgniki. Dodatkowo warto dokupić wyłączniki zmierzchowe, które uruchomią oprawy kiedy zapadnie zmrok, oraz wyłączą o świcie. Przykładowy wyłącznik: http://allegro.pl/czujnik-zmierzchu-wyl ... 35320.html , ewentualnie zamiast niego można kupić wyłącznik czasowy: http://allegro.pl/wylacznik-czasowy-met ... 07149.html . Pobór mocy przez dwa naświetlacze to 300w, co równa się jednemu słabemu halogenowi! Dlatego STANOWCZO ODRADZAM montowania halopaków!
Można również wybrać inny wariant, i zamontować lampy sodowe do naświetlaczy. Przykład: http://tablica.pl/oferta/osram-vialox-n ... 1e9d54447d , jednak to jest nieopłacalne, ponieważ w przypadku kradzieży trudniej będzie rozpoznać sprawcę, niż przy lampach metalohalogenkowych, oraz współczynnik oddawania barw spadnie z 90, do 25%. Najlepszy wariant to lampy metalohalogenkowe.

Re: Oświetlenie parkingu.

PostNapisane: 23 maja 2013, 19:36
przez Whites86
kiepski napisał(a):Szef nie zgodził się na całonocne oświetlenie... Tylko z czujkami ruchu :evil:

no to powodzenia ;) takie halopaki nienadają się zbytnio do oświetlania takiego terenu, żarniki dość często będziesz musial wymieniać, a światła zbyt wiele też tam nie będzie mimo mocy 500W :roll: , dobrym rozwiązaniem było by wypuscic tam jakiegoś konkretnego psa ;)

Re: Oświetlenie parkingu.

PostNapisane: 23 maja 2013, 19:40
przez ousd
Psa trzeba karmić :mrgreen:
Jak czujniki ruchu, to można pójść w stronę technologii LED. Takie naświetlacze z czujkami ruchu: http://allegro.pl/naswietlacz-led-50w-c ... 42390.html świecą tak samo jak halogeny 500w, a pobierają 10 razy mniej energii. Nie trzeba też nic wymieniać (żarniki w halogenach będą się co 2-3 miesiące przepalać) oraz mamy do wyboru barwę zimną i ciepłą.

Re: Oświetlenie parkingu.

PostNapisane: 23 maja 2013, 19:42
przez Utilizer
w takim razie tylko halopaki lub ewentualnie naświetlacze LED jak np. ten:

http://allegro.pl/naswietlacz-led-50w-czujnik-ruchu-zimny-cieply-i3208170858.html

Sporo droższe niż halogeny, ale zaoszczędzicie na energii i wymianach przepalonych żarników ;) Taki 50w naświetlacz będzie świecił mniej więcej jak 300w halopak :P

Re: Oświetlenie parkingu.

PostNapisane: 23 maja 2013, 19:43
przez ousd
o halopakach najlepiej zapomnieć ;)

Re: Oświetlenie parkingu.

PostNapisane: 23 maja 2013, 20:11
przez Elektroservice
Halopaki to najgorszy z możliwych sposób oświetlania terenu, gorsze to już chyba tylko świeczki mogą być. Życzę powodzenia z halopakami i mam nadzieje że szef szybko się opamięta :twisted:
A co do psa, to jeśli złodzieje będą chcieli to znajdą sposób na niego - zatruta kiełbasa lub mniej drastycznie kiełbasa z środkiem nasennym.