przez amisiek » 13 czerwca 2017, 19:46
Gorzej, bo to jest w.cz. Przepali na wylot, zrobi przy tym pożar. Dotknięcie źle dokręconego złącza przy nadajniku 1kW kończy się poparzeniem i to bardzo dotkliwym. Tu masz tysiąc razy więcej mocy. Dlatego w okolice fidera wchodzą tylko pracownicy i to też mają ograniczony czas przebywania. Wszelkie operacje strojenia, malowanie itp konserwacje wykonuje się podczas okna serwisowego przy wyłączonym nadajniku.
Już 10W "gryzie" w ręce, przy 100W na krótkich parzy jak cholera, przypadkowe dotknięcie elementu zasilanego anteny robi dziury w skórze dłoni. Na ultrakrótkich jeszcze bardziej, bo wiązka przy antenie jest wąska, najbardziej narażone są oczy.
Wbrew temu, co się wydaje, fale długie mają jeszcze sens gdy nie masz łącza internetowego. Sporo Polaków na Ukrainie słucha radia na długich, bo jedynkę da się tam odbierać (słabiej, ale słychać, szczególnie nocą). Mój znajomy mieszkał w Doniecku jeszcze przed całą awanturą, regularnie słuchał nocą jedynki na 225kHz na starym radzieckim odbiorniku Okiean. Teraz mieszka 80km od Lwowa i tutaj odbiera bez problemu jedynkę, czasami przy podniesionych warunkach odbiera także polskie stacje na UKF.
Lubię dobre światło.