przez famabud » 7 maja 2014, 11:36
Cóż, przede wszystkim to co nazywasz lampą to nie lampa, a oprawa oświetleniowa zewnętrzna, w tym przypadku naświetlacz. To, co nazywasz żarnikiem, to nie żarnik, czy żarówka, a wysokoprężna lampa wyładowcza. Na stacjach benzynowych nie polecam stosowania lamp sodowych z powodu bardzo słabego współczynnika odwzorowywania barw. Najlepsze są pod tym względem lampy metalohalogenkowe. Są nieco droższe od sodówek, ale świecą o wiele lepszym - białym światłem. Ważne jest by nie kupować produktów niskiej jakości, np. Kanlux, Brilum oraz dobierać lampy o mocy odpowiedniej do mocy podanej na tabliczce znamionowej oprawy oświetleniowej lub na stateczniku. Przy zastosowaniu mocniejszej lampy - lampa będzie niedociążona i będzie świecić słabo, nieodpowiednią barwą (u lamp MH będzie to najczęściej turkusowe światło), gdy wkręcimy za słabą lampę - lampa będzie przeciążona. W obu tych przypadkach możemy spodziewać się diametralnego spadku trwałości źródła światła. Ważne jest też by nie wkręcać lamp rtęciowych (LRF) do opraw sodowych, czy metalohalogebkowych, które mają dodatkowo wbudowany zapłonnik, który może uszkodzić lampę rtęciową.
To co pokazałeś to naświetlacze MH o mocy 70W do lamp metalohalogenkowych obustronnie trzonkowanych. Wg mnie to trochę za mało do oświetlania dystrybutorów, ale przydałyby się fotki ogólne tej stacji beznynowej, wtedy moglibyśmy coś więcej o tym powiedzieć.
Light is life