Co do betonu, również się zgadzam, tam siedzą ludzie o jakimś strasznie ciasnym umyśle, podarowanie czegokolwiek jakiejś instytucji uważają za generowanie problemów. Zegary żarówkowe z Gliwic pewnie trafiły na złom mimo starań o odzyskanie, "bo oni je wykorzystają", neony z dworca w Jarosławiu mimo próśb muzeum "zmagazynowali" rzucając je na kupę, po czym w kiepskim stanie i tak odzyskało je muzeum...
Ja bym bardzo chętnie wziął te OUKS-y, ale niestety, do Puław mam 350 km i będę tutaj dopiero za 2 miesiące. Dlatego teraz zrobiłem mnóstwo zdjęć, z dworca zostaną pewnie gruzy, kiedy następny raz tutaj zawitam... Na pewno nie pociągiem,w każdym razie, za zburzenie tego dworca i kolejną odmowę dla muzeum neonów po rotacji stołków (z poprzednią ekipą było już wszystko dogadane) zraziłem się na dobre do PKP
