W Trójmieście i bezpośrednich okolicach poza już bardzo nielicznymi klasykami wzdłuż głównych linii i pewną ilością klasyki na bocznych liniach do portów nie ma za bardzo nic ciekawego na terenach kolejowych, trzeba pojechać w głąb Kaszub by zobaczyć ciekawe oprawy w większej ilości, jak choćby klasyki z Bytowa, Ugoszczy, Lipusza które przedstawiłem w postach na poprzedniej stronie. Jak niedaleko Gdyni Chyloni są nieczynne łyżki to jest to wyjątkowa sprawa z ich obecnością przy głównej linii, tymczasem na Kaszubach łyżek jest dużo, czasem nawet z ciekawostkami w stylu LRR/LRFR (Łubiana):