Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Dzisiaj przedstawię oprawę, która nie ukrywam dosyć mnie zmęczyła. Jest to oprawa OZF-340 firmy Mesko. Prezentowany egzemplarz pochodzi z roku 1986. Oprawę pozyskałem zimą, jednak z uwagi na brak czasu, dopiero teraz ją odkopałem. Oprawa oryginalnie została zaopatrzona w stateczniki STF, które przyprawiły mnie o ból głowy. Odpalając oprawę na T8 wszystko wydawało się w porządku, po 3 minutach niestety jeden z dławików zrobił festiwal światła i dźwięku, testując przy tym zabezpieczenia w moim domu. Podjąłem decyzję o wymianie tych dławików na FL-4000 z podobnego okresu czasowego (1987) oraz dodatkowo zrobiłem przegląd przewodów, wymieniając niektóre. Pracując z tą oprawą, dochodzę do wniosku, że nie ma co się dziwić, że świetlówkowce szybko zginęły z ulic naszego kraju. Oprawki do świetlówek wołają o pomstę do nieba podobnie jak niektóre inne komponenty. Pomijając aspekty technologiczne, oprawa jest po prostu mega fajna oraz zwyczajnie ładna

Oprawa zostanie zaprezentowana oczywiście z lampami T12 (do prezentacji wybrałem dosyć wiekowe włoskie Osramy daylight oraz współczesnego cool whita tej samej firmy).
Zapraszam do oglądania i komentowania, tego schyłkowego świetlówkowca Mesko



















Palimy dziada!









