


A w środku brak jednego boczka z oprawkami we wkładzie z osprzętem, blacha przykrywająca wkład przegnita, jeszcze bardziej przegnity był boczek który odleciał..



Osprzęt - zdemontowany, przeze mnie. Wymontuję jeszcze oprawki i gniazda na zapłonniki.

A oto co udało mi się odzyskać - 2 dławiki (nazywane czasami transformatorowymi) oraz kondensator, jeden z nich (dławików) jest przeznaczony do stosowania w klasycznym układzie, drugi zaś jest przeznaczony do pracy w układzie sprzężonym (z 2 uzwojeniami):


Oba stateczniki są sprawne, dławik ze sprzężeniem został zaprezentowany w tym filmie (warto dodać, że oryginalny kondensator jest sprawny - ma izolację szklaną - na filmie jest podłączony taki, który jest w oprawach wewnętrznych jednakże dziś testowałem w tym układzie oryginalny - zapala):
Co będzie z oprawą? Cóż.. chciałem ją komuś oddać, komuś kto ją przygarnie; będzie to najprawdopodobniej sama skorupa, tj. podstawa (która nie ma 2 blaszek trzymających wkład z osprzętem) oraz rama klosza (z boczkami rzecz jasna). Choć może również usunę inne elementy które się przydadzą..