www.lighting-gallery.pl

Witam, jako nowy użytkownik Forum, jak i w temacie tych jakże zacnych lamp, będę prosił o odrobinę wyrozumiałości w stosunku do tego co zaraz przeczytacie. Nie mam za bardzo obycia, jeśli chodzi o kwestie elektro-techniczne, że tak to nazwę, w związku z tym chciałbym jako osoba dopiero zaczynająca przygodę z tematem, zadać kilka pytań związanych z moim niedawnym nabytkiem - Mesko OURW 400.

Nie ukrywam, że chciałbym lampę ze zdjęcia przywrócić do sprawności, ale prawdę mówiąc nie za bardzo wiem jak się za to zabrać... pytania jakie chciałbym zadać na wstępie, to:

- czym są urządzenia ukryte pod pokrywą statecznika ?
- jaka jest ich funkcja
oraz
- jak ocenić ich sprawność?

Jakieś podstawy elektryki znam, więć proszę o kilka wskazówek jak w ogóle zacząć zabawę z naprawą. : )

Pozdrawiam ciepło.

Urządzenie z napisem elgo to statecznik służy on do poprawnego zapłonu lampy rtęciowej widzie z resztą że ten był wymieniany bo powinien być 400w a nie 250w.
Natomiast to kwadratowe to kondensator a służy on do kompensacji mocy biernej.

Ocenić sprawność można przez pomiary.

(to oprawa nie lampa, lampę możemy do niej wkręcić to tak w gwoli ścisłości)

Urządzenia o które pytasz to statecznik (to ten z napisem elgo) i kondensator. W skrócie statecznik jest to cewka, która umożliwia prawidłową pracę lampy rtęciowej - służy do ograniczania prądu w jej obwodzie. Jak słusznie zauważył nasz kolega, ktoś ten statecznik wymienił na słabszy niż być powinien. Teraz ta oprawa będzie dobrze świecić z lampą o mocy 250W a nie 400W jak było fabrycznie. Jeśli chodzi o kondensator, w takim naszym amatorskim zastosowaniu nie jest on do niczego potrzebny i możesz go śmiało usunąć. Służy do kompensacji mocy biernej pobieranej przez taką oprawę, czyli zmniejsza prąd (ale nie moc!) pobierany z sieci zasilającej. Domowe liczniki energii elektrycznej nie mierzą mocy biernej, więc kondensator można śmiało usunąć.