Trudno mówić o fotkach ale dokumentuje od 12 roku życia
Re: [ORZ3-kł] Wszystko o trumienkach
Napisane: 3 sierpnia 2007, 12:26
przez neon44
Trumienki rdzewieją dokładnie w tych miejscach nad przewodami
Re: [ORZ3-kł] Wszystko o trumienkach
Napisane: 3 sierpnia 2007, 12:38
przez mateusz
Może ze względu na to, że podczas pracy jest tam niższa temperaturatura, niż nad lampą Albo podczas deszczu/śnieżycy woda spływa po górze oprawy w dół
Re: [ORZ3-kł] Wszystko o trumienkach
Napisane: 3 sierpnia 2007, 16:03
przez mateusz
A na tych wcześniejszych zdjęciach widać, że w tej trumience zardzewiał nawet odbłyśnik i oprawka się przechyliła w końcu się pewnie urwie z kabla Ogólnie trumienki przez tez swój ,,trapezowy" krztałt komory lampy ograniczały rozsył światła i na boki szło go bardzo mało ,ale nie zmienia to faktu, że chciałbym mieć w domu niezardzewiałą trumienke
Re: [ORZ3-kł] Wszystko o trumienkach
Napisane: 15 sierpnia 2007, 14:12
przez neon44
Kolejną trumienkę na LRF 400W udało mi się sfotografować w miejscowości Fredropol na Podkarpaciu
Re: [ORZ3-kł] Wszystko o trumienkach
Napisane: 15 sierpnia 2007, 22:33
przez KaszeL
Nie macie wrażenia, że ten LRF jest tam wepchnięty na siłę? Trumienki mają jeden rozmiar obudowy do lamp 125W, 250W i 400W. Były oczywiście projektowane do 250-tek, więc 125W wygląda jak skarłowaciała, a 400-tka jak spuchnięta.
Re: [ORZ3-kł] Wszystko o trumienkach
Napisane: 16 sierpnia 2007, 00:04
przez Paweł
KaszeL, mam takie same wrażenie. Kijowa ta oprawa
Re: [ORZ3-kł] Wszystko o trumienkach
Napisane: 16 sierpnia 2007, 00:54
przez neon44
Wersja 400W nie istniała. Robiono ją tylko w ramach samoróbki
Re: [ORZ3-kł] Wszystko o trumienkach
Napisane: 18 sierpnia 2007, 14:36
przez KaszeL
Neon, chociażby zdjęcia Mirka temu przeczą. Pewnie to była bardzo krótka seria. Niemniej na pewno była produkowana fabrycznie.
Re: [ORZ3-kł] Wszystko o trumienkach
Napisane: 18 sierpnia 2007, 16:07
przez rtęciówka
Jeśli naprawdę była produkowana, to powinna mieć większą komorę lampy. A trumienka 125W mniejszą. Totalna tandeta...