Strona 16 z 20

Re: Podobieństwo opraw klasycznych w krajach naszego regionu

PostNapisane: 18 listopada 2013, 01:20
przez oskard
Najdziwniejsze jest to, że wymontowali oryginalnie umieszczoną oprawkę, dziurę po niej zasłonili jakąś blaszką, i drugą dziurę wyrypali w odbłyśniku... po co? Może dlatego, że żarówki tańsze od rtęci... więc w pewnym momencie założyli, że nima co stosować rtęciówek, bo to za drogie - i postanowili zawsze już tylko żarówki wkręcać. A że któryś z pomysłodawców stwierdził, że żarówka lepiej świecić będzie do dołu, jak w oprawach żarowych, to przerobili oprawę tak, by żarówa mogła pionowo z niej zwisać. Jeżeli na prawdę tak było, to przyznać trzeba... dziwne byli motywy tego pomysłu :mrgreen: :roll: .

Re: Podobieństwo opraw klasycznych w krajach naszego regionu

PostNapisane: 18 listopada 2013, 01:54
przez qba
No tylko, że w tych oprawach na terenie FSC były jednocześnie rtęciówki z żarówkami. Trezeba byłoby się zapytać kogoś, kto zajmował się w tamtych czasach elektryka na terenie FSC, może on by wiedział, jaki był cel takiej przeróbki, bo sądzę, że musiała być zrobiona tam na miejscu.

Re: Podobieństwo opraw klasycznych w krajach naszego regionu

PostNapisane: 18 listopada 2013, 20:17
przez Lampka
Może tam wkręcana była jakaś żarówka 15w, albo 25w, żeby sygnalizować np. awarię rtęciówki i żeby po ciemku było widać, że tam jest oprawa, jeżeli np. chcieli wymieniać lampy po ciemku... Wiem, że to może być głupie, ale na tamte czasy realne.

Re: Podobieństwo opraw klasycznych w krajach naszego regionu

PostNapisane: 18 listopada 2013, 20:23
przez Elektroservice
Ciekawa teoria, aczkolwiek moim zdaniem można ją od razu wykluczyć :)

Re: Podobieństwo opraw klasycznych w krajach naszego regionu

PostNapisane: 18 listopada 2013, 20:45
przez Whites86
Elektroservice napisał(a):Ciekawa teoria, aczkolwiek moim zdaniem można ją od razu wykluczyć :)

ja wlasnie prędzej bylbym skłonny ja zaakceptować ;) palaca się zarówka z rteciowką to kretynizm, natomiast zapalajaca się zarówa po zdechnieciu LRFa ma sens, takie rozwiązania stosuje się do dzis

Re: Podobieństwo opraw klasycznych w krajach naszego regionu

PostNapisane: 18 listopada 2013, 20:48
przez Elektroservice
Tyle, że w tamtych czasach raczej nie bardzo była możliwość zrobić tak żeby żarówka się zapalała jak LRF padnie.

Re: Podobieństwo opraw klasycznych w krajach naszego regionu

PostNapisane: 19 listopada 2013, 15:29
przez Lampka
Może świeciły razem przez cały czas... Fakt, że taka żarówka pewnie by padła szybciej, niż LRF, ale wtedy może nie myślało się, że 15w lub 25w więcej, czy mniej, to jakaś specjalna różnica, w porównaniu z rtęciówką dużej mocy :P Jak się nie pogada z kimś, kto zajmował się tymi oprawami, to można tak sobie dedukować.

Re: Podobieństwo opraw klasycznych w krajach naszego regionu

PostNapisane: 24 listopada 2013, 01:20
przez OUKS340
Elektroservice napisał(a):Tyle, że w tamtych czasach raczej nie bardzo była możliwość zrobić tak żeby żarówka się zapalała jak LRF padnie.

Dlaczego trudno :?: Wystarczyło dodać przekaźnik z cewką podłączoną równolegle do statecznika. Spadek napięcia na stateczniku służył by do zasiania cewki przekaźnika a żarówka włączona by była poprzez styk NC (normal closed) przekaźnika

Re: Podobieństwo opraw klasycznych w krajach naszego regionu

PostNapisane: 24 listopada 2013, 01:23
przez Elektroservice
Racja, w ten sposób faktycznie dałoby się to zrobić.
Ale tak czy siak nie miałoby sensu sygnalizowanie żarówką tego, że LRF nie świeci, bo przecież to widać że nie świeci.

Re: Podobieństwo opraw klasycznych w krajach naszego regionu

PostNapisane: 24 listopada 2013, 03:31
przez Lampka
Miałoby sens, jeżeli ktoś w nocy wymieniałby lampy na nowe :P Wtedy widać dobrze komorę lampy, a nie trzeba pracować po ciemku. W tamtych czasach przecież nie było żółtej łuny na niebie, dzięki której wszystko widać nawet, jak latarnie nie świecą.