przez mateusz » 28 stycznia 2011, 18:16
Zapewne dlatego jest mniej OZR250-3, że produkowano je pózniej niż ORZ7/2 a wtedy pojawiało się już coraz więcej nowych opraw sodowych... pod koniec lat 80-tych/początek 90-tych nie było zbyt dużej alternatywy dla produktów MESKO. Sam pomysł dodania klosza do ORZ7/2 był dobry, bo miało to zapewne ochronić odbłyśnik przed czernieniem i korozją ale sam klosz został niestety trochę zepsuty technologicznie i podobnie jak w OUR łapał syf.
Ja mam sentyment do ORZ7/2 - było ich całkiem sporo w moim mieście, nawet czasami przerobionych na sodę.. Teraz też trochę jest ale nie tyle co dawniej. Takie oprawy wiszą na największych chyba kwiatach u mnie w mieście - po 10 szt. przed halą Uranią
Nie chciał bym już zaczynać tego tematu ale dla mnie one są łyżkami, może trochę odstają wyglądem ale kształt jak mają łyżkowy. Taka ORZ7/2 przerobiona na sodę (nie mylić z WLSP) to świetna oprawa i może jeszcze wiele lat poświecić. Swego czasu u nas na starych osiedlach pojedyncze OUR125 wymieniano właśnie na sodowe ORZ7/2, większość wisi do dzisiaj.
Pozdrawiam ,