qba napisał(a):Gdyby kontynuowano produkcję OUR 400 z odlewu, mogłaby być to całkiem przyzwoitej jakości oprawa. Oświetleniowo lepsza niż OURW ze świecącymi na boki rtęciówkami.
qba napisał(a):A w wielu miejscach praktykowano przez lata wymianę opraw otwartych na zamknięte. Nie tylko zamiast papierzaków, ale w dużej mierze łyżek i to nawet w dobrym stanie montowano OURW 250/400 i 2250W.
Michal napisał(a):
Właśnie,że lampy dużej mocy również są wrażliwe na wysoką temperaturę wewnątrz małej komory lampowej. Im większa moc lampy tym większa temperatura pod kloszem. W OURW 400 oprawki wypalały się bardzo często, podobnie w OUR 700 , nie wspominając o OURW 2250. Co do trwałosci lamp np. LRF 400 w oprawach otwartych np. ORZ 6 potrafiły świecić nawet 10 lat, w OURW 400 z kloszem wytrzymywały max 3-4 lata.
oskard napisał(a):Heh, widzę że przydały się moje namiary z poprzedniej strony. Nie myślałem, że ktoś oddalony pół Polski, uwieczni ją szybciej ode mnie. Ale absolutnie nie mam nic przeciw - sam bym pewnie jeszcze z rok się tam wybierał...
Świetnie że jest ich tam więcej - ta na słupie już jak widać przeżarta. Ją można pozyskać dla klosza (jeśli nie jest pęknięty), a tą z elewacji dla całej reszty.
Powrót do Zewnętrzne oprawy żarowe i wyładowcze
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości