Szczecin. U nas ORZ-6 i ORZ-7 w różnych wersjach jeszcze trochę występuje, ale systematycznie znikają z oświetlenia ulicznego. Za kilka lat trzeba będzie ich szukać już tylko na terenach starych zakładów przemysłowych... Jednak póki jeszcze są w oświetleniu ulicznym, staram się je fotografować w miarę wolnego czasu. Tutaj chyba się ptaszki zagnieździły: Tych dwóch klasyków z odwróconą oprawką już nie ma. W ich miejscu powieszono LED-owe badziewie: Na koniec bardzo zadbany egzemplarz napotkany w okolicy ronda Sybiraków: