I pozostałości po skrzynkach tych latarni... złomiarze (chyba, że zrobili to jacyś idioci żeby się wyżyć) mnie coraz bardziej zaskakują, co oni odzyskali z tej skrzyni i kabli? Aluminium za 50 groszy?
Przewody idące od opraw są odizolowane, bo próbowaliśmy je odpalać Ta, która mnie najbardziej interesowała i z którą wyszłoby genialne zdjęcie odpaliła: http://fotki.lighting-gallery.pl/images ... 15136.jpeg, ale od razu UPS wywalił przeciążenie, żarzyła się sekundę i gasła. Pewnie ma uszkodzony kondensator lub jego brak, i UPS nie wytrzymuje takiego obciążenia, w końcu to praca na granicy jego możliwości. Kwiat od razu sygnalizował zwarcie.
Zachowała się jeszcze BN przed wejściem
I ciekawostka: budynek mimo wielu lat od opuszczenia nie jest zdewastowany. W środku zachowało się mnóstwo wyposażenia, ale wejść do niego nie zdołałem.