koza456 napisał(a):Moim skromnym zdaniem oprawy sfocone przez Marvina
to wytwory elektromonterów tzn brakowało mis więc założyli talerze.
Swoją drogą wyglądają dość ciekawie.

To bardzo możliwe i być może także jest spotykane w różnych miejscach w kraju, tak jak w różnych miejscach w kraju widzimy nietypowe zawieszenie przewieszkowe oprawy Strada czy inne nietypowe rozwiązania samorzutnie upowszechnione. W czasach PRL mogły być przejściowe braki w dostawie nowych opraw, a że coś jednak musiało na ulicy świecić, to się sklecało takie mixy

z tego co się miało na warsztacie z demontażu
Kto wie, czy któryś z zakładów sprzętu oświetleniowego w PRL, nie wydał jakiejś instrukcji czy porady dla elektromonterów, w której opisali sposób wykonywania na warsztacie takiej MIX-OPRAWY

Trochę to mało prawdpodobne, bo taki "wyrób" nie miałby "dopuszczenia do ruchu"
Ale wśród elektromonterów mogły krążyć tzw domowe sposoby na radzenie sobie z brakami opraw poprzez m.in. odkładanie na przyszłość opraw demontowanych, a potem wykorzystywanie ich jako dawców części do tworzenia MIX-OPRAW ?
