Też uważam że nie wejdzie tam ten statek jeszcze kondensatory ... chyba że to jest naprawdę wielgachne wiadro a może komora osprzętu była w tych lampach oddzielnie??
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. Na tym forum łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. ;)
Wszystko wskazuje na to, że statecznik i kondensatory do tych opraw montowano oddzielnie, zapewne w szafie zasilającej. Takie rozwiązanie jest dość powszechne w przypadku opraw z lampami o dużej mocy, chociażby z uwagi na znaczną wagę stateczników.
Do tego inne naświetlacze polskiej produkcji mają osobne dojście do dławika, a tu jest jednolity odlew czyli jeśli byłby dławik to żeby dostać się do niego konieczne byłoby wymontowanie oprawki i reszty. W takiej sytuacji zatem raczej dławika po prostu nie ma w oprawie.
Rozmawiałem ze sprzedającym w temacie gdzie były umieszczone stateczniki. Były one umieszczone w uchwytach przymocowanych do konstrukcji i były stosunkowo blisko oprawy.