Nieznane stare oprawy

[cieszyn]

Prawdziwa LEDA ma jeszcze regulator kąta pozycji. Ta nie ma więc jest to OUSc

Jakoś nie sądzę, żeby to było ostateczne rozwikłanie zagadki opraw, które sfociłem.

Przybylo nam trochę nowych osób, więc może odkurzymy nieco ten temat?

Ciekaw jestem, czy macie jakiś pomysł, co to za oprawa lub może macie jej fotkę, lub gdzieś ją widzieliście?
Dodam, że wisi ona na budynku starej zajezdni tramwajowej z 1922 roku - może to jest jakiś ślad ?

- zapraszam do wymiany uwag

[rtęciówka]

Prawdziwa LEDA ma jeszcze regulator kąta pozycji. Ta nie ma więc jest to OUSc

Jakoś nie sądzę, żeby to było ostateczne rozwikłanie zagadki opraw, które sfociłem.

Przybylo nam trochę nowych osób, więc może odkurzymy nieco ten temat?

Ciekaw jestem, czy macie jakiś pomysł, co to za oprawa lub może macie jej fotkę, lub gdzieś ją widzieliście?
Dodam, że wisi ona na budynku starej zajezdni tramwajowej z 1922 roku - może to jest jakiś ślad ?

- zapraszam do wymiany uwag

Aż taka stara to ona nie jest Ale może to jakiś oryginał Takie się zdarzają

[cieszyn]

Aż taka stara to ona nie jest

No nie wiem. Zobacz na daty produkcji opraw uznawanych tu na forum za klasyki, chyba opraw z lat 1920 to tu nie ma?

A czy widział ktoś tak starą oprawę na żywo na ulicy?
(oczywiście, mogę się mylić i ta frapująca mnie oprawa jest dużo młodsza, ale nie sądzę)

Czekam na dalsze wypowiedzi i uwagi przybliżające nas do odgadnięcia jej typu, kraju produkcji itp.

[cieszyn]

Moi drodzy.

...

...Natrafiłem w moim kochanym Cieszynie na .... nie wiadomo co. Na starym budynku wiszą 2 oprawy, czy ja wiem zresztą czy oprawy, czy może bardziej latarnie ?????? Oceńcie zresztą sami.
Poniżej ładnej OUS, na rogu budynku jest to COŚ
















Korpus (metalowy?) ma długość ok. 35 cm, jest przykręcony śrubami do muru.

Na jego końcu oprawy jest okrągły element, jest miejsce na lampę (a może żarówkę), średnica tego okrągłego elementu może być ok. 10-20 cm.


W jednej z opraw ostał się biały kołnierz - nie wiem, czy szklany czy jaki.



Co to może być?
Samoróba?
Jakieś rozwiązanie branżowe? - to chodzi o budynek starej zajezdni tramwajowej (tak, tak, do ok. 1921 r . w Cieszynie kursowały tramwaje elektryczne!!!, ostatni wóz trafił do Łodzi, jest zresztą super stronka o tych cieszyńskich tramwajach )

Czekam na Wasze opinie.

PS. Tych zdjęć o mało nie przypłaciłem, no może nie życiem, ale siniakami.
Otóż focę ja sobie, focę, a tu wychodzi z budynku obok (z innej firmy, bo to co fociłem, nie dotyczyło jego obiektu, było focone najwyżej może na jego tle) jakiś ochroniarz i wali mi tekst:
- co Pan tu robi, bo ja tu ochraniam.
Zdusiłem w sobie śmiech i powiadam:
- zdjęcia sobie robię.
On na to:
- Ale ja tu ochraniam i tu nie wolno, kto panu pozwolił, proszę przestać itd.
No to ja mu:
- panie, nie wiem, czy pan zauważył, ale żyjemy w wolnym kraju! Jeśli tu nigdzie nie ma tabliczki "Zakaz fotografowania" - a nie ma - więc mogę sobie focić.
On znowu:
- ale ja zawołam szefa, zadzwonię na policję, musi pan sie wytłumaczyć ........i trala la la la la

Więc próbuję znowu spokojnie:
- jestem w miejscu publicznym, jestem miłośnikiem przyrody, architektury i starych latarni, robię zdjęcia innego obiektu niż pan ochrania, wystarczy Panu?

To ona na to:
- ja pana pobiję!
Wyraźnie nie radził sobie z rzeczowymi argumentami, emocje wzięły u niego górę (to co to za ochroniarz?!)

Kiedy już się bardzo spienił mówię-
- Niech pan użyje swojego mózgu, jeśli go pan ma i wraca do swojej budki. Bo teraz to ja wezwę policję i pan tu już jutro nie będzie pracował ...

Dalej coś tam jeszcze gadał, a ja dokończyłem fotki i odszedłem. Gość jakoś nie zauważył, że PRL się już skończył....

Uważajcie zatem, bo ta pasja może być niebezpieczna!

Pzdr/
Staszek
- dodam, że dokładnie skonsultowałem się w tej sprawie ze znajomym prawnikiem, żadnego paragrafu nie przekroczyłem, czyli ...... miałem rację. Ale życie nie może być takie proste i łatwe ...

Witam - odkurzam stary temat, może nowi userzy oraz -Wizard- mogą coś wnieść do rozwikłania zagadki tej oprawy?


neon44 wówczas napisał:
Prawdziwa LEDA ma jeszcze regulator kąta pozycji. Ta nie ma więc jest to OUSc

Jakoś nie sądzę, żeby to było ostateczne rozwikłanie zagadki opraw, które sfociłem. Jeśli sie mylę, to sorry, nie chciałem zamieszać

może odkurzymy nieco ten temat?

Ciekaw jestem, czy macie jakiś pomysł, co to za oprawa lub może macie jej fotkę, lub gdzieś ją widzieliście?
Dodam, że wisi ona na budynku starej zajezdni tramwajowej z 1922 roku - może to jest jakiś ślad ?

- zapraszam ponownie do wymiany uwag

[rtęciówka]

Też jestem za odkopaniem wątku o tej ciekawej oprawie

Mam jedną informację wynikającą ze zdjęć. O oprawce i gwincie. Otóż nie znam typu, ale wiem, że jest to oprawka -gwint E40, stosowana w każdej trumience ORZ-3g wer.1. Wiem, bo sam takową oprawę posiadam, a na żadnym jej zdjęciu nie widziałem innej oprawki.

Przytoczę fragmenty Twoich zdjęć, z których to wnioskuje:


I zdjęcia samej oprawki (nie mam cyfraka, więc pożyczyłem z allegro, z zakończonej aukcji):





Więc już wiemy, że oprawa jest na źródło z trzonkiem E40, więc na wysokowatową żarówkę, MIX-a itp.

[KaszeL]

Heh, żeby było śmieszniej. Ta żarówka, oraz oprawka trafiły do mnie

[rtęciówka]

Heh, żeby było śmieszniej. Ta żarówka, oraz oprawka trafiły do mnie

Dokładnie, nawet Ci wtedy PW napisałem

[rtęciówka]

cieszyn, zmieściłby się dławik dla LRF-a 250W w tym, na czym się oprawa trzyma ściany

[cieszyn]

:arrow: cieszyn, zmieściłby się dławik dla LRF-a 250W w tym, na czym się oprawa trzyma ściany

Rtęciówko drogi - niezmiernie to cieszy cieszyna, że wróciłeś wraz ze mną do tego wątku i tej zagadkowej oprawy.

Poogladaj dokładnie wszystkie moje wcześniejsze zdjęcia, skalę możesz sobie wyrobić na podstawie znanego Ci rozmiaru oprawki (możesz stąd wydedukować rozmiar odbłyśnika i nawet samego trzonu oprawy)

Nie umiem Ci odpowiedzieć, bo nie znam dokładnych wymiarów rzeczonego dławika, jednak trochę to dla mnie zaskoczenie, że to oprawka na wysokowatową żarówkę, bo juz myślałem, że tam się wkręca zwykłą żarówkę, na tradycyjny gwint
A czy może być i tak, że dławik (i co tam jeszcze potrzeba) jest umieszczony wewnątrz budynku, a do oprawy idą tylko druty???

Ta oprawa nie jest duża, będę wkrótce w Cieszynie, więc udam się tam i zapytam właściciela obiektu, co to za zwierzątko? Może będzie się chciał jej pozbyć, powiem mu, że to szkaradztwo szpeci mu budynek i tyle z niej pożytku , ciekawe, co powie?

[Michal]

Według mnie to nie jest polska oprawa,ale to tylko domysły.Z wyglądu to bardzo solidna konstrukcja może to jakiś przedwojenny niemiecki wyrób A co do tego ochroniarza to pewnie za komuny pilnował jakichś ważnych strategicznych dla gospodarki PRL-u obiektów,a teraz pewnie się bardzo nudzi.