Strona 1 z 132

Klasyczne oprawy koło urzędu Wojewódzkiego w Katowicach

PostNapisane: 29 lipca 2007, 21:50
przez neon44
Witam

Te oprawy znajdują się przed urzędem Wojewódzkim w Katowicach od wielu lat. Zostały zmodernizowane w latach 90-tych z rtęciowych na sodowe i jak mówił OURW posiadają górną część taką samą jak ORZ-1

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
i w nocy

Re: Klasyczne oprawy koło urzędu Wojewódzkiego w Katowicach

PostNapisane: 3 sierpnia 2007, 20:10
przez mirek
To chyba jakaś pojedyńcza seria, zbudowana na bazie ORZ-1. Jak widać na jednym ze zdjęć ktoś stał się jej szczęśliwym posiadaczem ;)

Re: Klasyczne oprawy koło urzędu Wojewódzkiego w Katowicach

PostNapisane: 3 sierpnia 2007, 20:38
przez neon44
mirek napisał(a):To chyba jakaś pojedyńcza seria, zbudowana na bazie ORZ-1. Jak widać na jednym ze zdjęć ktoś stał się jej szczęśliwym posiadaczem ;)


Niekoniecznie. Być może zdemontowali ją ze względu na opłakany stan techniczny

Latarnia czy oprawa czy ... ?

PostNapisane: 6 sierpnia 2007, 11:52
przez cieszyn
Moi drodzy.

Usiądźcie mocniej w fotelach, zapnijcie pasy ........... jedziemy!
(Ciekawe, co kolega NEON powie na to ...?)

Natrafiłem w moim kochanym Cieszynie na .... nie wiadomo co. Na starym budynku wiszą 2 oprawy, czy ja wiem zresztą czy oprawy, czy może bardziej latarnie ?????? Oceńcie zresztą sami.
Poniżej ładnej OUS, na rogu budynku jest to COŚ

P8040124.JPG
P8040124.JPG (84.03 KiB) Przeglądane 25824 razy

P8040126.JPG
P8040126.JPG (102.84 KiB) Przeglądane 25822 razy


Korpus (metalowy?) ma długość ok. 35 cm, jest przykręcony śrubami do muru.
P8040131.JPG
P8040131.JPG (72.62 KiB) Przeglądane 25814 razy

Na jego końcu oprawy jest okrągły element, jest miejsce na lampę (a może żarówkę), średnica tego okrągłego elementu może być ok. 10-20 cm.

P8040127.JPG
P8040127.JPG (104.48 KiB) Przeglądane 25808 razy

P8040130.JPG
P8040130.JPG (52.98 KiB) Przeglądane 25809 razy

W jednej z opraw ostał się biały kołnierz - nie wiem, czy szklany czy jaki.

P8040141.JPG
P8040141.JPG (71.89 KiB) Przeglądane 25806 razy


Co to może być?
Samoróba?
Jakieś rozwiązanie branżowe? - to chodzi o budynek starej zajezdni tramwajowej (tak, tak, do ok. 1921 r . w Cieszynie kursowały tramwaje elektryczne!!!, ostatni wóz trafił do Łodzi, jest zresztą super stronka o tych cieszyńskich tramwajach )

Czekam na Wasze opinie.

PS. Tych zdjęć o mało nie przypłaciłem, no może nie życiem, ale siniakami.
Otóż focę ja sobie, focę, a tu wychodzi z budynku obok (z innej firmy, bo to co fociłem, nie dotyczyło jego obiektu, było focone najwyżej może na jego tle) jakiś ochroniarz i wali mi tekst:
- co Pan tu robi, bo ja tu ochraniam.
Zdusiłem w sobie śmiech i powiadam:
- zdjęcia sobie robię.
On na to:
- Ale ja tu ochraniam i tu nie wolno, kto panu pozwolił, proszę przestać itd.
No to ja mu:
- panie, nie wiem, czy pan zauważył, ale żyjemy w wolnym kraju! Jeśli tu nigdzie nie ma tabliczki "Zakaz fotografowania" - a nie ma - więc mogę sobie focić.
On znowu:
- ale ja zawołam szefa, zadzwonię na policję, musi pan sie wytłumaczyć ........i trala la la la la

Więc próbuję znowu spokojnie:
- jestem w miejscu publicznym, jestem miłośnikiem przyrody, architektury i starych latarni, robię zdjęcia innego obiektu niż pan ochrania, wystarczy Panu?

To ona na to:
- ja pana pobiję!
Wyraźnie nie radził sobie z rzeczowymi argumentami, emocje wzięły u niego górę (to co to za ochroniarz?!)

Kiedy już się bardzo spienił mówię-
- Niech pan użyje swojego mózgu, jeśli go pan ma i wraca do swojej budki. Bo teraz to ja wezwę policję i pan tu już jutro nie będzie pracował ...

Dalej coś tam jeszcze gadał, a ja dokończyłem fotki i odszedłem. Gość jakoś nie zauważył, że PRL się już skończył....

Uważajcie zatem, bo ta pasja może być niebezpieczna!

Pzdr/
Staszek
- dodam, że dokładnie skonsultowałem się w tej sprawie ze znajomym prawnikiem, żadnego paragrafu nie przekroczyłem, czyli ...... miałem rację. Ale życie nie może być takie proste i łatwe ...

Re: Latarnia czy oprawa czy ... ?

PostNapisane: 6 sierpnia 2007, 15:22
przez mirek
W moich katalogach nic podobnego nie widziałem. Oprawa jest nieduża więc nie jest na żarówki dużych mocy, góra 100-150W. Nie jestem pewien, ale wydaje mi się jakbym takie mocowanie skądś kojarzył...

Co do przygody, tak to jest, jednak czasem bardziej niebezpieczne jest samo wyciągnięcie aparatu - komuś może się spodobać. Ja prawie zawsze chodzę focić w dwie osoby - zawsze ktoś obserwuje sytuację gdy ja koncentruję się jedynie na oprawie. Co do ludzi zaczepiających - ja raz zastosowałem metodę odwrotną - zanim gapiący się na mnie gość z czymś wyskoczył ja wyskoczyłem do niego z pytaniem o drogę.

Re: Latarnia czy oprawa czy ... ?

PostNapisane: 6 sierpnia 2007, 20:38
przez KaszeL
Faktycznie ciekawa oprawa. Raczej samoróbka to nie jest. Prawie na pewno jest to oprawa na żarówkę ze względu na brak miejsca na układ stabilizacyjno zapłonowy. To białe to zapewne jakaś forma szklanego klosza.

Co do zajścia. To faktycznie facet nie znał się na swojej pracy. Gwoli ścisłości, w Polsce nie istnieje prawo, które mogło by komuś zakazać fotografowania czegokolwiek. Nawet jeśli wisi sobie tabliczka "zakaz fotografowania", to można ją spokojnie olać. Nawet jeśli to jest obiekt wojskowy, mogą nam skoczyć. Niemniej faktycznie najlepiej chyba tłumaczyć. Przedstawić się, powiedzieć, że ma się takie hobby. To nic nie kosztuje, a może zaoszczędzić kłopotów. Ewentualnie jeśli ktoś się za bardzo rzuca, to można samemu zadzwonić na policję i powiedzieć, że ktoś nas straszy pobiciem. Facet momentalnie traci prace w takim przypadku.

Re: Latarnia czy oprawa czy ... ?

PostNapisane: 7 sierpnia 2007, 10:53
przez cieszyn
[quote="KaszeL"]Ewentualnie jeśli ktoś się za bardzo rzuca, to można samemu zadzwonić na policję i powiedzieć, że ktoś nas straszy pobiciem.quote]

- no i byłem bliski takiego telefonu na policję, z daleka widział to mój syn, więc miałbym świadka zdarzenia.

Powiem szczerze, w życiu bym się nie spodziewał takiej reakcji tego gostka.
To świadczy o tym, jak wiele jest jeszcze do zrobienia, jak niska jest świadomość ludzi w wielu podstawowych sprawach. Tą naprawdę wolną Polskę będziemy jeszcze WIELE LAT budowali. Najważniejsze, żeby uwolnić ludzi od zniewolenia głupotą, chamstwem i łajdactwem, a dalej to już jakoś pójdzie.

PS. - może się mylę, ale wydaje mi się, że ten szklany klosz jest podobny do tego, jaki miały stare "beretki" OŻk,
9d26260c35001cfe.jpg
9d26260c35001cfe.jpg (68.45 KiB) Przeglądane 25726 razy

rysunki tej ostatniej nie zawierają wymiarów, więc trudno porównać. Czy to dobry trop, gdy chodzi o ten szklany klosz?


Pzdr/
Staszek

Re: Latarnia czy oprawa czy ... ?

PostNapisane: 7 sierpnia 2007, 15:10
przez KaszeL
Wygląda bardzo podobnie. Całkiem możliwe, że to ten sam klosz.

Re: Latarnia czy oprawa czy ... ?

PostNapisane: 7 sierpnia 2007, 15:29
przez swietlik
Niezwykła oprawa :) Jestem przekonany, że tam znajduje się stara oprawka porcelanowa na gwint E 40. Ta oprawa była chyba nastawiona na dużą szczelność. Klosz nie mógł być taki jak na fotkach powyżej, miał on pewnie kształt kielicha.

Re: Latarnia czy oprawa czy ... ?

PostNapisane: 7 sierpnia 2007, 15:34
przez cieszyn
Niezwykła oprawa


No więc jestem ciekaw, czy komuś z Was się ona z czymś skojarzy :roll:
Czyżby to była samoróba?
Nie, ten poziomy uchwyt z metalu wygląda na fabryczne wykonanie, jest zaokrąglony, samoróba by była bardziej kanciata, nie :?:

Staszek