Strona 115 z 132

Re: Nieznane stare oprawy

PostNapisane: 26 lutego 2017, 12:47
przez JeD
oskard napisał(a):Dziadek określał to mianem "rtęciówki", a nie sądzę, żeby rozróżniał typowe rtęciówki od mixów - to nie jego dziedzina. Ale zarzekał się, że tam była trójka :?. W sumie z tymi penningami byłby może i dobry trop, tylko że z popularnością gorzej. Nie mam wiedzy, kiedy weszły do sprzedaży, ale jakoś nie sądzę, aby sodowe zamienniki rtęci używano w czasach, gdy nie było jeszcze opraw do typowej sody (za kilka lat dopiero weszła kwadratówka). Nikt się nie szczypał z rachunkami, zwłaszcza KBM budujący blokowiska. Poza tym sodowy kolor światła chyba nie był/nie jest jakiś szczególnie pożądany przy budowie - ważne, aby widno było. Dziwna to sprawa, tak jak mówię - wg mnie nierozwiązywalna :?...


Po prostu wmówił sobie że tam była 3-ka a zapewne była 4-ka :)

Re: Nieznane stare oprawy

PostNapisane: 26 lutego 2017, 13:22
przez Elektroservice
Kwadratówka z pomarańczową lampą eliptyczną to na 99% był zwykły WLS tylko w wersji eliptycznej (były takie lampy przecież).

Re: Nieznane stare oprawy

PostNapisane: 27 lutego 2017, 01:52
przez oskard
Elektroservice napisał(a):Kwadratówka z pomarańczową lampą eliptyczną to na 99% był zwykły WLS tylko w wersji eliptycznej (były takie lampy przecież).

Ja kwadratówkę dałem tylko jako przykład, jak późno soda się pojawiła. Te oprawy z budowy to najprawdopodobniej były łyżki, przynajmniej z opisu się zgadzają pod względem wyglądu. A była to pierwsza połowa lat 70-tych, więc nic sodowego raczej być nie mogło...
qba napisał(a):Wydaje mi się, że w tamtych czasach mało kto przywiązywał aż taką wagę do barwy światła, a widywałem budowy oświetlone sodówkami. Może były to jakieś NRD - owskie , węgierskie lub czechosłowackie penningi - tam oprawy sodowe pojawiły się nieco wcześniej niż u nas i zamienniki do rtęciowych opraw pewnie też. Ja penninga widziałem po raz pierwszy już na pewno ok. 1987 r. we Wrocławiu - pamiętam kwadratówke z eliptyczną mleczną lampą świecącą na pomarańczowo oraz świecącą na pomarańczowo OUR 125. Czy dziadek pamięta na jaki kolor świeciły :?:

Tak w ogóle, to przy dywagacjach n.t. popularności sody zapomniałem dodać, że to tylko hipotetyczne gdybanie, ponieważ kolor światła był na 100% niebieskawy - dziadek różnicy między mixem a rtęciówką pewnie nie zna, ale wie na pewno, że soda = pomarańcz, a rtęć = sino-niebieski. Nie mógł więc pomylić ich pod względem koloru.
Tak po prawdzie, to odkąd usłyszałem od niego o tych lampach nietypowej mocy, dopuszczam taki wariant jak napisał JeD. Bo jak żyję, tak nie słyszałem o lampie rtęciowej mocy 350 :?. Ale ponieważ nie żyję jeszcze zbyt długo, a moje pojęcie w temacie elektrotechniki jest mocno niekompletne, to wolałem zapytać, zakładając, że mogę czegoś nie znać...

Re: Nieznane stare oprawy

PostNapisane: 27 lutego 2017, 08:23
przez MRP200
A może po prostu dziadek miał źle wpisaną moc oprawy w dokumentacji. Zamiast 250 ktoś wpisał 350 W i tak oto wspomniany błąd się powielał. Bo bardzo wątpię, żeby Twój dziadek moc spisywał bezpośrednio z oprawy albo źródła.

Re: Nieznane stare oprawy

PostNapisane: 27 lutego 2017, 14:11
przez qba
Elektroservice napisał(a):Kwadratówka z pomarańczową lampą eliptyczną to na 99% był zwykły WLS tylko w wersji eliptycznej (były takie lampy przecież).

Były, ale czy Polam takie też produkował? W programie "Sonda" odc "Wielkie Światło" była pokazana eliptyczna mleczna sodówka 250W, ale czy weszły one do powszechnej produkcji?

Re: Nieznane stare oprawy

PostNapisane: 30 marca 2017, 21:44
przez oskard
MRP200 napisał(a):A może po prostu dziadek miał źle wpisaną moc oprawy w dokumentacji. Zamiast 250 ktoś wpisał 350 W i tak oto wspomniany błąd się powielał. Bo bardzo wątpię, żeby Twój dziadek moc spisywał bezpośrednio z oprawy albo źródła.

No więc tak - wypytałem ostatnio dziadka szczegółowo i powiedział, że on sam sporządzał dokumentację spisując moc z tych tajemniczych LRF-ów, które - co za tym idzie - miał w ręku, oglądał z bliska. Czyli jedyne co nam zostaje, to przypuszczenie, że pierwsza cyfra zatarła się w pamięci przez lata, bo przy okazji tej rozmowy kolejny raz uparcie twierdził, że miały moc 350W i taką też wpisywał w dokumentację budowy :?...

Re: Nieznane stare oprawy

PostNapisane: 14 kwietnia 2017, 18:34
przez Utilizer
Nieznane z opuszczonego terenu, sry za jakość zdjęcia z telefonu

Obrazek

Obrazek

Re: Nieznane stare oprawy

PostNapisane: 14 kwietnia 2017, 18:53
przez lumix26
muszę powiedzieć że całkiem ciekawa ta oprawa jest,chyba nawet solidnie musi być wykonana,widać ze nie jest klepana na "kolanach" :) :roll:

Re: Nieznane stare oprawy

PostNapisane: 14 kwietnia 2017, 18:54
przez Lampa
W dniu kiedy znalazłem słup z moją ORZ4 znalazłem całą ulicę takich właśnie nieznanych opraw.
Jak jechaliśmy ściągnąć tą ORZ4 to kolega chciał od razu za jednym zamachem ściągnąć jedną właśnie taką nieznaną a ja głupi powiedziałem że mi się nie podobają i odmówiłem... :(
Miejsce było dogodne do ściągania ale zniechęciło mnie to że w każdej rozkradziony był osprzęt, a łącznie było ich co najmniej 10-15 sztuk.
Oto moje fotki słabej jakości, które wtedy zrobiłem tel. :
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Zastanawialiśmy się nad materiałem z którego wykonane są te oprawy, gdyby nie ta oprawa z lewej na ostatnim zdjęciu to nie miał bym wątpliwości że to jakiś stop Al, jednak ta z lewej wygląda jak by była wykonana z laminatu.

Re: Nieznane stare oprawy

PostNapisane: 14 kwietnia 2017, 18:59
przez trojmiejski
Ciekawa sprawa z tymi oprawami, w sumie w naszej historii to takich krótkoseryjnych opraw było wiele.