www.lighting-gallery.pl

przez **oskard** » 22 lipca 2014, 12:19

Ale świetne miejsce :!:

. Tyle klasyki w jednym miejscu :shock:

Co ciekawe zazwyczaj ORZ-10 stosuje się sporadycznie, jako uzupełnienie, a tutaj - chyba wszystkie stare oprawy z tego terenu to ORZ-10, w dodatku wszystkie na WZ-ach. Wysięgniki ze zwężonym końcem, czyli do typowych, nakładanych opraw.
Oczywiście widać co świeci obecnie... Kilka słupów ma poniżej dołączone halopaki. Ale może jeszcze kilka sztuk działa :?:

przez **trojmiejski** » 22 lipca 2014, 13:49

Obecnie mogło się to zmienić lecz w październiku 2012 pojedyncze sztuki działały, tu widoczne w tle:
Obrazek

Fotki z bliższej perspektywy, tu ta przy budynkach na końcu zjazdu z ul. Świbnieńskiej na teren portu:
Obrazek

Tu niestety fotka poruszona, lecz wtedy dopiero uczyłem się focenia w nocy:
Obrazek

przez **oskard** » 22 lipca 2014, 14:29

Nie szkodzi, że poruszona - ważne że jest niezbitym dowodem w sprawie, że działały niedawno

Z tego co widzę, chyba na tych zdjęciach nie ma jeszcze halopaków... podobnie było u nas, na Joselewicza koło Dw. Wschodniego. Stają se piękne duety łyżek, na wysokich WZ na parkingu. Świeciły jeszcze niedawno, dopóki nie przywieszono w połowie każdego słupa strad OUR. No i teraz lampę można wymienić bez podnośnika, a łyżki od czasu powieszenia strad wiszą se nad tym wszystkim i czekają na lepsze czasy...
Myślę że często w takich przypadkach, oprócz oszczędzania, lepszej efektywności itd., liczą się względy czysto praktyczne - w tym przypadku możliwość wygodniejszej wymiany źródeł. Nie trzeba podnośnika, można wymienić we własnym zakresie, w każdej chwili.
Chociaż tym ze Świbna sprzętu nie brakuje - mają jak widzę nawet dźwig samojezdny. Ale kosza już mogą nie mieć.

przez **Utilizer** » 22 lipca 2014, 19:21

oskard napisał(a):Kilka słupów ma poniżej dołączone halopaki.

to nie halopaki to naświetlacze MH

przez **oskard** » 23 lipca 2014, 18:55

No tak, wiadomo - większy, bardziej wydajny klon halopaka

. Na halopaki też chyba powinno się mówić naświetlacze, tylko tak krócej jest.
Halopak to w ogóle nazwa żargonowa, przez nas używana, czy faktycznie tak się powinno to określać ?