www.lighting-gallery.pl

O kurde, tam jest aż tak gorąco? Nieźle. Jak Ci się udało te lampy wykręcić z oprawek?

Prawdopodobnie oprawę zdemontowano w całości ze słupa, wymontowano z niej lampy razem z oprawkami, a potem odkręcono oprawki z lamp

Chyba trudno zdemontować oprawki z takimi lampami, bo bańki przeszkadzają w dostępie do śrub (no chyba, że zdemontowano młotkiem ).
W mojej przegrzanej rtęciówce efekt był odwrotny, tzn. bańka została wessana.

OURW napisał(a):Chyba trudno zdemontować oprawki z takimi lampami, bo bańki przeszkadzają w dostępie do śrub (no chyba, że zdemontowano młotkiem ).
W mojej przegrzanej rtęciówce efekt był odwrotny, tzn. bańka została wessana.

Masz może fotkę

Te lampy były sklejone, ale przy wymianie zostały rozdzielone,na szczeście bańki nie pękły, dzięki temu możemy je teraz podziwiać. Te lampy pochodzą ze zbiorów Michała, kolekcjonera opraw.

CDM Jak często w OURW2250 dochodziło do tego zjawiska

No to już wiem, dlaczego w OURW2250, która była przed moim domem był zawsze tylko 1 działający LRF:D A LRFy przypominają mi chińskie lampki choinkowe, które to właśnie nagminnie ulegają deformacji
Swoją drogą to jak ktoś ma OURW2250 w pomieszczeniu, to może zdjąć klosz i oprawa będzie robić za piecyk elektryczny

Oto zjęcie:

Bartek napisał(a):Swoją drogą to jak ktoś ma OURW2250 w pomieszczeniu, to może zdjąć klosz i oprawa będzie robić za piecyk elektryczny

Bardzo "prądożerny

OURW super zdjęcie tylko czemu luminofor zrobił się przezroczysty. Czyżby powietrze miało nań niekorzystny wpływ

Nie zrobił się przeźroczysty. Był w dobrym stanie, ale nasypałem do środka cukru i wytarłem go, bo chciałem zobaczyć jarznik.