Być może to przegrzewanie sie przewodów było błędem konstrukcyjnym, jeśli bowiem szły w rurce metalowej ogrzewanej pierwszą lampą, to były jak w piekarniku
Może wystarczyło je inaczej poprowadzić - a choćby tylko użyć innego typu przewodu, czy ową rurkę zespawać z obudową na jak największej powierzchni wzdłuż rurki (obudowa oprawy by wówczas działała lepiej lub gorzej ale jak radiator!) lub zwiększyć średnicę rurki - i byłoby z psującymi się od gorąca przewodami lepiej