łyżka ver. PKP (?)

Dyskusje na temat opraw oświetleniowych, które wykorzystują żarowe i wyładowcze źródła światła.

Re: łyżka ver. PKP (?)

Postprzez Elektroservice » 30 lipca 2013, 10:50

XXXJeDXXXX napisał(a):Albo mix, albo żarówka sygnalizująca spalone źródło w łyżce. Albo może na początek zapalali mix-a albo ową żarówkę żeby od razu było jasno i jak się rtęciówa rozgrzała wyłączali, kto wie.


Żarówka nawet 200W nie zapewniłaby jasności, więc to rozwiązanie byłoby bez sensu :roll:
Moim zdaniem w tych łyżkach jest schowany dodatkowy statecznik 125W i do niego podłączona ta oprawka E27.
Precz z przewodami YDYt, oraz podobnymi w instalacjach elektrycznych !
Avatar użytkownika
Elektroservice
 
Posty: 6333
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 6 stycznia 2013, 20:40
Lokalizacja: Stęszew

Re: łyżka ver. PKP (?)

Postprzez Lampka » 30 lipca 2013, 12:15

Z drugiej strony, zaisntalowanie żarówki małej mocy, np. 25-40w, moglo służyć za sygnalizację, gdy przepaliła się rteciówka, żeby widać było oprawę w ciemności, albo żeby sygnalizowała, że oprawa jest podłączona, gdy wysiadła rteciówka.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6556
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: łyżka ver. PKP (?)

Postprzez famabud » 30 lipca 2013, 12:30

Lampka napisał(a):Z drugiej strony, zaisntalowanie żarówki małej mocy, np. 25-40w, moglo służyć za sygnalizację, gdy przepaliła się rteciówka, żeby widać było oprawę w ciemności, albo żeby sygnalizowała, że oprawa jest podłączona, gdy wysiadła rteciówka.

To dla mnie najmniej prawdopodobne zastosowanie tej drugiej oprawki. Jak rtęciówka padła to po prostu nie świeci. ;) Nie zauważyłem także by do tych łych szły dodatkowe linki zasilające drugie źródło światła w razie awarii.
Light is life
Avatar użytkownika
famabud
 
Posty: 9296
Zdjęcia: 1074
Dołączył(a): 3 listopada 2009, 17:25
Lokalizacja: Lublin

Re: łyżka ver. PKP (?)

Postprzez Lampka » 30 lipca 2013, 15:53

Mogła być to żarówka sygnalizacyjna też dla kolei. W kązdym razie nie muszą iść przecież dodatkowe przewody do oprawki, wystarczy, że będzie ona podłączona w oprawie przed dławikim, równolegle do układu dla rteciówki.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6556
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: łyżka ver. PKP (?)

Postprzez qba » 30 lipca 2013, 16:19

Bardzo ciekawa sprawa z tymi łyżkami, a jest ich tam bardzo dużo i wszystkie mają dodatkową oprawkę. Chyba żarówek tam zbyt długo nie było. Ktoś miał kiedyś jakiś pomysł, który potem nie sprawdził się w praktyce. Te szczątki żarówki w jednej z łyżek, bo chyba w żadnej nie zachowała się cała wyglądają na nie większą niż 150W, a oświetlałaby ona teren pod łyżką bardzo nikle, jeszcze ze względu na spory pierścień, który ograniczał krąg świata. Może te dodatkowe oprawki miały być na niższe napięcie awaryjne i w razie awarii to one świeciły. Trudno to określić. Ciekawe także, czy wykonali je na miejscu w FSC, czy zamówili taką wersję w Mesko.
RACJONALNE OŚWIETLENIE MIESZKAŃ SPRZĘTEM OŚWIETLENIOWYM "POLAM"
- ułatwia prace wykonywane w domu
- nie powoduje olśnienia i zmęczenia wzroku
- stwarza nastrój i warunki miłego wypoczynku
Avatar użytkownika
qba
 
Posty: 8339
Zdjęcia: 1020
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 19:15
Lokalizacja: WLKP

Re: łyżka ver. PKP (?)

Postprzez MercuryFenix » 30 lipca 2013, 16:44

Elektroservice napisał(a):
XXXJeDXXXX napisał(a):Albo mix, albo żarówka sygnalizująca spalone źródło w łyżce. Albo może na początek zapalali mix-a albo ową żarówkę żeby od razu było jasno i jak się rtęciówa rozgrzała wyłączali, kto wie.


Żarówka nawet 200W nie zapewniłaby jasności, więc to rozwiązanie byłoby bez sensu :roll:
Moim zdaniem w tych łyżkach jest schowany dodatkowy statecznik 125W i do niego podłączona ta oprawka E27.

Wg. Mnie wspornik źródła sugeruje żarówkę :) Ale no nic nie wiadomo
Pasja czyni nas wyjątkowymi
Avatar użytkownika
MercuryFenix
 
Posty: 2214
Zdjęcia: 16
Dołączył(a): 20 czerwca 2011, 20:25
Lokalizacja: Mikołów/WLKP

Re: łyżka ver. PKP (?)

Postprzez OUKS340 » 31 lipca 2013, 23:13

Albo ta żarówka świeciła po zaniku napięcia gdy rtęciówki były jeszcze gorące i nie mogły odpalić :)
OUKS340
 
Posty: 1924
Zdjęcia: 119
Dołączył(a): 4 kwietnia 2008, 11:31

Re: łyżka ver. PKP (?)

Postprzez JeD » 31 lipca 2013, 23:18

OUKS340 napisał(a):Albo ta żarówka świeciła po zaniku napięcia gdy rtęciówki były jeszcze gorące i nie mogły odpalić :)


Sądze że nie ponieważ żarówki mają za mało LM żeby to oświetlić.
Nawet z pozoru najdziwaczniejsza, najskromniejsza pasja jest czymś bardzo, ale to bardzo cennym... ;)
#lubie_sode
Avatar użytkownika
JeD
 
Posty: 7289
Zdjęcia: 776
Dołączył(a): 22 marca 2012, 19:28
Lokalizacja: Lubelskie

Re: łyżka ver. PKP (?)

Postprzez mateusz » 1 sierpnia 2013, 14:55

Ogólnie to świetne znalezisko. Myślę, że tutaj chodziło po prostu o uzyskanie mocniejszego światła przez dołożenie tych oprawek... Ktoś widać próbował przerobić te oprawy jak najbardziej - jeśli z łyżki wystawała np. rtęciówka pionowo tak jak w OURW2250 to ten "wydłużony pierścień" być może miał w domyśle ograniczać świecenie na boki.
Pozdrawiam ,
Avatar użytkownika
mateusz
 
Posty: 5011
Zdjęcia: 544
Dołączył(a): 4 czerwca 2007, 15:42
Lokalizacja: Olsztyn

Re: łyżka ver. PKP (?)

Postprzez Lampka » 1 sierpnia 2013, 18:08

Owszem, świetne są te oprawy, bardzo mnie zaciekawiły :) Duży pierścień mógłby rzeczywiście sugerować zastosowanie tutaj możliwości umieszczenia rtęciówki pionowo. Widziałem kiedyś, na trasie Gliwice - Opole Gł., na jednej ze stacji oprawę, chyba OURW, bez klosza, a z taką samą grubą blachą, jak tutaj, że zasłaniała w całości światło dwóch LRF 250w na boki ;)
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6556
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Zewnętrzne oprawy żarowe i wyładowcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości