www.lighting-gallery.pl

Łyżki w wersji dla PKP jednak istniały Przytoczę cytat z książki "Poradnik dla elektryków kolejowych - oświetlenie zewnętrzne" z 1981 roku.

"Biuro Projektów Kolejowych w Łodzi opracowało założenia produkcji opraw oświetlenia zewnętrznego terenów kolejowych. Ustalono, że oprawa do tego przeznaczona powinna być typu łyżkowego lub przewieszkowego z lampą rtęciową o rozsyle ograniczonym, światłości kierunkowej oprawy pod kątem 90° 10 cd/1000lm, a pod kątem 70° - 30cd/1000lm. Bryła światłości powinna uwydatniać strumień świetlny wzdłuż osi torów w kącie 45°- 65°. Zawarta w tym kącie wartość światłości maksymalnej powinna być większa niż 250 cd, a kąt ochrony oprawy powinien wynosić 30°. Oprawa powinna być zabezpieczona zamkniętym kloszem chroniącym przed zakurzeniem. Wykorzystując te założenia Zakłady Predom-Meska w Skarżysku Kamiennej przystosowały próbnie oprawy typu ORZ6, ORZ7 i ORZ10 do wymagań stawianych przez PKP. Próbne egzemplarze tych opraw z lampą rtęciową o mocy 400 W sprawdzono w DOKP Poznań."

To trochę jak w przypadku świetlówek - były rury POLAMP z pilskiej fabryki, opisywane logo "PKP"

Utilizer napisał(a):"[...] Ustalono, że oprawa do tego przeznaczona powinna być typu łyżkowego lub przewieszkowego z lampą rtęciową o rozsyle ograniczonym, światłości kierunkowej oprawy pod kątem 90° 10 cd/1000lm, a pod kątem 70° - 30cd/1000lm. [...]"

Heh, czyli określenie "łyżka" jest nie tylko powszechnym wśród pasjonatów potocznym określeniem tej oprawy, ale funkcjonującym również w literaturze fachowej i to bez żadnego cudzysłowia