Strona 2 z 20

Re: [Elektrosvit] Ambassador

PostNapisane: 1 października 2007, 17:20
przez elektryk
Niezłe są te PODWÓJNIAKI

Re: [Elektrosvit] Ambassador

PostNapisane: 1 października 2007, 17:27
przez CDM
mirror napisał(a):Czy te w Warszawie jeszcze świecą?

Tak, mirror, jest ich tam trochę i są na pewno świecące. Co do tego, że te cuda wiszą w Wawie, trzeba pamiętać,że stało się tak za przyczyną uwarunkowań historycznych, byliśmy w Układzie Warszawskim, a także w RWPG (Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej), stąd też ekspansja wyrobów między panstwami tego bloku.

Re: [Elektrosvit] Ambassador

PostNapisane: 1 października 2007, 22:17
przez Paweł
mirror, w Warszawie wszystko co wisi przy drogach miejskich zawsze świeci, nie ma czegoś takiego jak odłączone oprawy od zasilania (no chyba że np. czasowo oprawa będzie miała awarię czy spali się źródło światła)

CDM no nie wiem czy to miało coś wspólnego z tymi oprawami, tak to by mogły wisieć w innych miastach.

Myślę że jednak że to m.in. z powodu szybkiego pozbywania się energochłonnych opraw OUR700/1000 których było bardzo dużo. A Polam nie był w stanie dostarczyć tylu opraw. Kryzys fanansowy był jednak w latach 1994-95 gdzie przy większości ulic paliła się co druga oprawa.

Re: [Elektrosvit] Ambassador

PostNapisane: 1 października 2007, 22:59
przez neon44
CDM napisał(a):Tak, jest ich tam trochę i są na pewno świecące. Co do tego, że te cuda wiszą w Wawie, trzeba pamiętać,że stało się tak za przyczyną uwarunkowań historycznych, byliśmy w Układzie Warszawskim, a także w RWPG (Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej), stąd też ekspansja wyrobów między panstwami tego bloku.


Jestem ciekawy czy oni brali nasze oprawy :?: Widzieliście takie :?:

Re: [Elektrosvit] Ambassador

PostNapisane: 1 października 2007, 23:28
przez Paweł
neon44 napisał(a):Jestem ciekawy czy oni brali nasze oprawy :?: Widzieliście takie :?:


Ja widziałem kiedyś nasze polskie ORZ 7 w czechosłowackim serialu "Szpital na peryferiach" który dawno temu był w TVP :)

Re: [Elektrosvit] Ambassador

PostNapisane: 1 października 2007, 23:38
przez neon44
możesz zamieścić kadr z tego serialu :)

Re: [Elektrosvit] Ambassador

PostNapisane: 1 października 2007, 23:56
przez Paweł
To niestety niewykonalne... Nie mam możliwości go obejrzeć po wielu latach...

Re: [Elektrosvit] Ambassador

PostNapisane: 2 października 2007, 12:59
przez cieszyn
Te Ambassadory to dość częste -mimo pozorów- oprawy w Warszawie.
Pokażę je Wam na ul. Wysockiego
Świecą wszystkie- jak Paweł słusznie zauważył - jak to w Warszawie. Widuję je w wielu miejscach, nie prowadzę zapisków gdzie, ale są spotykane na Żoliborzu, na Pradze, gdzieś na Bemowie id.



1 WYSOCKIEGO.jpg
1 WYSOCKIEGO.jpg (108.33 KiB) Przeglądane 2752 razy


2 Wysockiego.jpg
2 Wysockiego.jpg (36.24 KiB) Przeglądane 2753 razy


Te nocne zdjęcia były robione na szybko, są bardzo nieudane, kiedyś je poprawię i ze statywu cyknę ... :oops:
3 Wysockiego nocą.jpg
3 Wysockiego nocą.jpg (97.15 KiB) Przeglądane 2751 razy


4 Wysockiego nocą.jpg
4 Wysockiego nocą.jpg (112.82 KiB) Przeglądane 2753 razy

Re: [Elektrosvit] Ambassador

PostNapisane: 2 października 2007, 14:12
przez Paweł
Rewelacyjne zdjęcia :!: :D Udało Ci się zrobić fotkę nietypowego zjawiska w tych oprawach - pękanie/przetopienie klosza na środku :mrgreen: Ogólnie chyba są 2 rodzaje tych opraw, jedna mają przezroczyste i dość czyste klosze a inne całe ciemne o kolorze ciemnej rdzy tak jakby były przypieczone. :roll:

Re: [Elektrosvit] Ambassador

PostNapisane: 2 października 2007, 14:54
przez cieszyn
Re: [Elektrosvit] Ambassador
przez Paweł 2 października 2007, 15:12

Rewelacyjne zdjęcia Udało Ci się zrobić fotkę nietypowego zjawiska w tych oprawach - pękanie/przetopienie klosza na środku Ogólnie chyba są 2 rodzaje tych opraw, jedna mają przezroczyste i dość czyste klosze a inne całe ciemne o kolorze ciemnej rdzy tak jakby były przypieczone.


Kurcze Paweł, dzięki!!! Ja sam się dziwię, że (powiem to:) wciąż mi się trafiają jakieś ciekawostki, o czym już na forum pisaliśmy, sam nie wiem, jak to się dzieje :roll: :roll:
A już myślałem, że ten klosz to jest pękniety od jakiegoś uderzenia kamieniem, albo zamykania na siłę w trakcie wymiany lamp ?? Musiał być felerny materiał tego pleksi i się bidak przegrzał :P :P
Oprawa z pękniętym kloszem to ta druga z lewej na każdym nocnym zdjęciu.

A ten przypieczony kolor, to nie jest czasem brud podgrzany? i w długim czasie przypieczony właśnie??
Nie przyglądałem się aż tak dokładnie, ale może faktycznie były 2 rodzaje kloszy? Tylko po co by była ta wersja ciemniejsza? Żeby efektywny strumień świetlny był gorszy? Hę?

Męczę Internetem jednego Czecha w temacie jakiegoś dostępu do katalogów tych starych opraw firmy Elektrosvit, nie wiem, czy coś z tego wyjdzie, ale go wciąż naginam. :twisted:

A co do tych moich zdjęć - te nocne są kiepskie, zrobię kiedyś poprawkę.

Mam też do pokazania cały rząd kilkudziesięciu, blisko setki, nowych opraw, nisko umocowanych wzdłuż chodnika na całej długości Wysockiego na nowych słupach, stoją dopiero od miesiąca.