Strona 8 z 128

Re: ORZ-1

PostNapisane: 5 stycznia 2008, 17:15
przez cieszyn
Mateusz

Skoro ta oprawa tak niebezpiecznie wisi, znajdź może kogoś, kto jest jej właścielem, i jak mu powiesz, że chętnie byś ją zabrał, bo to staroć i zagraża zdrowiu i życiu przechodniów , to może Ci ją dadzą "od strzału'" :?: ;) ;) :P

Re: ORZ-1

PostNapisane: 5 stycznia 2008, 19:10
przez Paweł
Jak ma odpaść to oby osprzęt nie został na wysięgniku bo z samego żelastwa nie wiele będzie pożytku ;)

Re: ORZ-1

PostNapisane: 5 stycznia 2008, 22:42
przez cieszyn
Paweł - tak.

Ale miałem na myśli, żeby Mateusz przekonał kogoś do zdjęcia całości, wtedy będzie miał komplet :?

Re: ORZ-1

PostNapisane: 6 stycznia 2008, 15:54
przez Edziu
Zgadzam się z tobą w zupełności cieszyn to by był najlepszy pomysł.

Re: ORZ-1

PostNapisane: 6 stycznia 2008, 16:57
przez rtęciówka
Ale kto by się tego podjął (oczywiście poza strażą pożarną) :?: :roll:

Re: ORZ-1

PostNapisane: 6 stycznia 2008, 20:59
przez cieszyn
rtęciówka napisał(a):Ale kto by się tego podjął (oczywiście poza strażą pożarną) :?: :roll:

Niekoniecznie.
Trzeba najpierw uzyskać zgodę właściciela na zdjęcie tej oprawy (argumenty juz masz na widelcu)

No, a potem spojrzeć, kto nam w tym pomoże?
- może właściciel ma auto z koszem monterskim na podnośniku (tzw. zwyżka) i w wolnej chwili dałby radę Ci pomóc za symboliczną flachę
- może gdzieś obok jest jakaś firma, która ma podobny sprzęt, albo no swoich warsztatach mają długie, rozkładane aluminiowe drabiny. Tu też flaszka by załatwiła sprawę no i chętny by się pwenie też znalazł na taką wspinaczkę po flaszkę ?
- może w pobliżu lecą jakieś prace na wysokości i są chętni na szybki zarobek?

Trzeba tytlko dobrze zagadać, "powiesić komuś odpowiedni makaron na głowie", a właściwie na uszach i może si e uda

Trochę to wymaga zachodu - ale przecież dla TAKIEGO klasyka, chyba warto?

(a tak żartem: - gdyby w tej oprawie zadomowiłuy się "przypadkiem" ;) ;) szerszenie, to straż za darmo by przyjechała na interwencję po Twoim telefonie, żeby je "rozbroić". No to wtedy już chyba daliby się namówić na zdjęcie oprawy, gdybyś tylko miał zgodę właściciela?)

Re: ORZ-1

PostNapisane: 7 stycznia 2008, 17:57
przez mateusz
Otóż , moi drodzy sprawa wygląda w ten sposób ,że teren prawdopodobnie po prostu niema właściciela . Słup stoi pomiędzy starą stacją transformatorową a płotem magazynów , kiedyś w tym miejscu były też magazyny ,ale w momencie rozpoczęcia budowy osiedla zrównano je z ziemią a ten jeden słup został , na terenie poza osiedlem . Wiem ,że miasto też nie jest właścicielem terenu , na tym kawałku oprócz słupa i budynku stacji są tylko nieużytki

Re: ORZ-1

PostNapisane: 7 stycznia 2008, 19:11
przez rtęciówka
Więc oprawa jest niczyja, tzn. nikt nie może sobie jej przywłaszczyć. Nieciekawie :roll:

Re: ORZ-1

PostNapisane: 7 stycznia 2008, 19:53
przez neon44
rtęciówka napisał(a):Więc oprawa jest niczyja, tzn. nikt nie może sobie jej przywłaszczyć. Nieciekawie :roll:


Zatem Mateusz może spokojnie brać słupołazy i... :mrgreen:

Re: ORZ-1

PostNapisane: 8 stycznia 2008, 00:59
przez cieszyn
neon44 napisał(a):
rtęciówka napisał(a):Więc oprawa jest niczyja, tzn. nikt nie może sobie jej przywłaszczyć. Nieciekawie :roll:


Zatem Mateusz może spokojnie brać słupołazy i... :mrgreen:


Ja bym jednak radził wypytać w Urzędzie Miasta, w Wydziale Architektury, czyja ta działka .
Jak będą pytali po co Ci to, to powiedz, że chciałbyś rozważyć zakup tej działki na cele rekreacyjne czy handlowe, nie wiem, jakieś tam ...
Jakbyś znalazł włąściciela, no to nawet flaszkę warto mu dać za tą ORZ-1 !!! :o

No, można też zajść i pobuszować po Księgach Wieczystych w Sądzie, ale tego raczej nie polecam.