Żarówki

[Whites86]

swietne zdjecia
ale oprawa to widac nadaje sie do wymiany

[swietlik]

Na moje to tam jest żarówka 200W. Oprawa jest jakby w stanie tragicznym

[qba]

Mi też się wydaje, że to 200tka. W paru sklepach u mnie w mieście można jeszce dostać 150 tki 200tki i 300tki. Ostatnio trafiła w moje rtęce stara matowa 60tka Phiillipsa, portugalska, niestety była przepalona. (przepalonych żarówek już nie zbieram, a te co miałem wywaliłem). Za jakiś czas może kupię aparat i pokażę zdjęcia mojej kolekcji, tego, co zbierałem przez ostatnie 12 lat. Nie wiem, czy ktoś wie, ale dwuskrętkowe żarniki zaczęto produkować w latach 30. Świecą o 8% jaśniej niż jednoskrętkowe. (żarówki z 1skrętką maja klase energetyczną F, a z 2skrętką E). ja nie wiem czemu, ale zawsze większym sentymentem darzyłem jednoskrętki.

[Utilizer]

http://www.wprost.pl/ar/170295/Nie-zabi ... m-zarowek/

Ten artykuł mnie zdziwił bo pisze tam

Kompaktowe świetlówki dają światło niebieskawe, przez większość osób odbierane jako zimne i nieprzyjemne. Tymczasem żarówka świeci światłem najbardziej zbliżonym do słonecznego i odbieramy je jako przyjemne i naturalne.



Świetlówki nie nadają się do oświetlania pomieszczeń, w których bywa zimno, bo przy niskiej temperaturze świecą bardzo słabo. Oznacza to, że rolnik, który w oborze zainstaluje energooszczędne światło, chcąc w mroźny poranek wydoić krowy, i tak będzie musiał przyświecać sobie świeczką.

No chyba aż tak źle nie jest , przecież straty przy niższych temperaturach to gdzieś 20%

Nikt także nie wspomniał przy ustalaniu treści nowej dyrektywy, że przewaga świetlówki nad żarówką uwidacznia się dopiero po godzinie świecenia, ponieważ potrzebuje ona znacznie więcej czasu, by jaśnieć pełnym blaskiem.

Niejasno to napisali, tak jakby żarówka żarowa też potrzebowała czasu aby się "rozświetlić"

[Whites86]

to są wszystko bzdury i brednie kogos kto na sile chce wcisnąc swoje racje, fakt ze przy niskich temperaturach świetlowki maja utrudniony zaplon i ze ciemniej swiecą bo muszą sie rozgrzac ale bzdurą jest wmawianie ze przez ten czas pobiera duzo wiecej energii i ze zwraca sie dopiero po godzinie świecenia dlaczego żarówki zostaly wycofane dobrze wiemy -> zysk dla firm produkujacych źrodla światla

jak dla mnie światlo świetlowek podoba misie duzo bardziej od żarówek i wcale mnie to nierobi ze żarówki są wycofywane jak dla mnie to bez rożnicy

[swietlik]

to są wszystko bzdury i brednie kogos kto na sile chce wcisnąc swoje racje, fakt ze przy niskich temperaturach świetlowki maja utrudniony zaplon i ze ciemniej swiecą bo muszą sie rozgrzac ale bzdurą jest wmawianie ze przez ten czas pobiera duzo wiecej energii i ze zwraca sie dopiero po godzinie świecenia dlaczego żarówki zostaly wycofane dobrze wiemy -> zysk dla firm produkujacych źrodla światla

jak dla mnie światlo świetlowek podoba misie duzo bardziej od żarówek i wcale mnie to nierobi ze żarówki są wycofywane jak dla mnie to bez rożnicy

Ja napiszę wprost, żarówki wycofała banda złodziei. Teraz w sklepach mamy odpowiedniki żarówek 100W w cenie ok. 15zł za sztukę Oszczędność raptem 10W. Ciekawe co z trwałością takiego źródła czy zaoszczędzona na tym energia zwróci koszty zakupu droższej żarówki

[andrzejlisek]

Do obory to chyba nie problem zamontować świetlówkę przeznaczoną do pracy w większym zakresie temperatur (podwójna rura, wewnętrzna to świetlówka, a przestrzeń między rurami to izolacja termiczna) lub zainstalować więcej świetlówek, żeby nawet przy nieco obniżonym strumieniu na mrozie było dostatecznie jasno.

Co do wycofania dyrektywy to mam przeczucie, że nic z tego nie wyjdzie, ale zobaczymy, co będzie.

[Toczek]

Zgadzam się z Tobą Swietlik. Żarówki nie powinny być wycofywane rozporządzeniem jakiejś "uni" tylko konsumenci powinni zadecydować o tym co chcą kupić i czym będą oświetlali sobie dom. Tak samo jakby zabroniono produkcji i sprzedaży masła, bo jest tłuste i prowadzi do chorób układu krążenia, co nie jest prawdą, a promowano by spożycie dajmy na to margaryny.

[MRP200]

Całkowicie się z tobą zgadzam. Uważam, że jak kogoś na to stać, to niech oświetla sobie mieszkanie żarówkami 100 W. Jak ktoś ma ochotę chłodzić się latem klimą co pobiera 2000 W, proszę bardzo. Oby się potem nie łapał za kieszeń jak zobaczy rachunek za prąd. I tak samo jak kogoś stać na jeżdżenie samochodem co ma silnik 2500 cm3 i 500 koni pod maską.
Pamietam jeszcze czasy Rubinów 714 co pobierały 250 W. Wtedy były tylko dwa programy, telewizor grał może 3 godziny na dobę i wszyscy mówili - ale to pudło źre prądu. Po latach ludzie pokupowali sobie plazmy, co pobierają 400 W, grają 10 godzin na dobę i jakoś słyszać, żeby ktoś narzekał na nadmierne rachunki za prąd.
Ciekawe, że te"unijne dyrektywy o energochłonności" nie mają jak na razie żadnego odzwierciedlenia w motoryzacji. Wystarczy popatrzeć na samochody stojące w ulicznym korku. Ile najczęściej jedzie w nich osób. Zazwyczaj jedna.

[Whites86]

po 1 pytanie kogo to obchodzi ze zużywamy iles tam kilowatogodzin prądu ?? no kogo ? urzędasów z unii ? ciekawe przeciez i tak za wszystko placimy ... za wszystko jest zaplacone i mamy w to uwierzyc ze oni sie tym przejmuja czy my oszczedzamy ?