Ja też zazwyczaj uzywałem nazwę PILA i odmieniałem ją jako Pile itp.

LUMILUXDELUXE napisał(a):Pamiętacie świetlówki POLAMP produkowane między 1987 a 1991 w Polamp Warszawa? Ich charakterystyczną cechą były "ścięte trzonki", z ostrym brzegiem (w przeciwieństwie do tych z Piły). Było tu nawet kilka zdjęć. Jeden z trzonków był krótszy, a drugi dłuższy. Po stronie dłuższego był stempel i ekran na elektrodzie. Napisane na nich było np. LF 40W/.1 11 89 SI (lub TI). Teraz pytanie za 100 pkt: czy były takie 20W? I 65 W? Bo nigdy nie widziałem. Miałem tylko 40W, i tylko barwy .1 (765) i 2.1 (535) a raz trafiła mi się wersja "deluxe", nie pamiętam oznaczenia. Z barwy było to jakby 3500 K ale o wyższym Ra.
20W z jednym ekranem były normalnie spotykane, jak inne moce - na początku, tzn w latach 80-tych znakowano je jako wersja Longlife (LF-LL), a potem wersja z jednym ekranem przyjęła się jako standardowa i jako takie produkowano je aż do końca, tzn do 1994 roku.
Natomiast wersja z tymi prostymi trzonkami (bez tej ściętej krawędzi, jak w klasycznych Polamach lub wczesnych Pilach) nie pojawiała się nigdy wśród świetlówek 20W, co jest w sumie trochę dziwne. W 20stkach zawsze używano standardowe trzonki. Natomiast świetlówek Polamp Warszawa 65W z lat 80/90 jakoś nie widziałem, nie wiem czy w ogóle je tam jeszcze produkowano, czy aby produkcję nie przejęła w całości Pila, jeśli chodzi o tą moc.
A jak ktoś ma wątpliwości co do nazewnictwa POLAM / POLAMP to była to w zasadzie umowna kwestia - Polam Rzeszów do końca, czyli do 1990 roku stosował określenie Polam. Inne zakłady opisywały jednocześnie rury jako Polamp. Ot taki kaprys zakładowy

Natomiast widać, że na wielu rurach mnożyły się oznaczenia jakościowe i atestowe - choćby "1" oznaczające produkty pierwszej klasy i "B", czyli znany jeszcze współcześnie znaczek bezpieczeństwa.
LUMILUXDELUXE napisał(a):Ma ktoś taką Daylight? Ja kiedyś miałem 40W i wydawało mi się, że nie były 6500K tylko mniej więcej 5400K...co do Ra, raczej 70. Ale to było dawno i nie jestem pewien. Za to ich trwałość była lepsza niż tych z lat 90-92, chyba za sprawą lepszej odporności na częste włączanie
Ja mam i rzeczywiście barwa wydaje się być ciut cieplejsza od typowych 6500K. Albo to kwestia samej barwy, albo Ra. Mają one też grubszy luminofor - wydaje mi się, że jeszcze wtedy polskie zakłady korzystały z dotychczasowych metod nakładania luminoforu, tylko elektrody w środku juz mocowano philipsowe, z ekranami.