
Mało kto wie, że tak naprawde istniały dwie linie jakościowe produków Apollo - linia techniczna będąca najgorszym chłamem, jednoczesnie najbardziej znana jeśli chodzi o Apollo (mięsne kompakty itd), a także linia techniczna produtków, bedąca mniej więcej "standardem" jeśli chodzi o tanie kompakty (dobra żółta barwa światła i sensowne parametry, ale wciąż jednak zazwyczaj zimny start i kond zapłonowy na za niskie napięcie). Ten model należy akurat do tego lepszego sortu, który istniał tak naprawdę cały czas, tylko był dużo mniej popularny od tego różowego szajsu.
Co ciekawe, jako te "lepsze", Apollo importowało kompakty także w wersji 2U. Od tych najgorszych różniło je przede wszystkim wykonanie (np. obudowa często z gładkiego plastiku, jak w tym przypadku). Równiez te wielkie kompakty Apollo dużych mocy (50W i więcej), z długimi rurami 4U, tez były robione jako te o względnie dobrej jakości jak na tego typu markę.
Co do Philipsa to rzeczywiście wygląda to na czerwiec - widocznie była to końcówka tej akcji PELP w tamtym okresie, albo zostały im pudełka (oficjalnie akcja ta obejmowała wówczas modele produkowane do kwietnia 98).