A po co w ogóle ją przerabiałeś? Jedyna zaleta to to, że można to niej włożyć jedną świetlówkę i będzie świecić. A tak, to pobór prądu większy i trwalość świetlówek mniejsza, nawet gdybyś zastosował odpowiednie
dławiki
DocBrown napisał(a):A ja uważam, że ma sens takie przerabianie, inaczej nie produkowaliby dławików do rur 20W, naprawdę niezależne dławiki dla każdej z rur mają sporo zalet.
Michal napisał(a):DocBrown napisał(a):A ja uważam, że ma sens takie przerabianie, inaczej nie produkowaliby dławików do rur 20W, naprawdę niezależne dławiki dla każdej z rur mają sporo zalet.
Też nie jestem zwolennikiem szeregowego układu świetlówek.Ale w oprawach np. 4x18W do sufitów podwieszanych spowodowane jest to min. koniecznością zmniejszenia masy oprawy.Mamy tam 2 uklady szeregowe po dwie rury.Są wersje z dwoma statecznikami elektronicznimi zasilającymi po dwie świetlówki każdy,ale cena jest znacznie wyższa.Do układów szeregowych ze statecznikami magnetycznymi należy stosować specjalne zapłonniki np.S 2 Philipsa
KaszeL napisał(a):Jak wszystko. Ja akurat nie lubię świetlówek zasilać z układów opartych o dławiki indukcyjne. Wolę elektronikę - a raczej moje oczy wolą
KaszeL napisał(a):Poważnie. Na dławikach lampy najnormalniej w świecie migają. Najlepiej widać to w bezpośrednim porównaniu. Jak świeci jedna rura na magnetycznym to trudniej zauważyć.
KaszeL napisał(a):Poważnie. Na dławikach lampy najnormalniej w świecie migają. Najlepiej widać to w bezpośrednim porównaniu. Jak świeci jedna rura na magnetycznym to trudniej zauważyć.
Powrót do Świetlówki liniowe i kompaktowe
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości