przez trojmiejski » 18 stycznia 2012, 23:54
Ja widziałem owe zjawisko przy odpaleniu ciepłej rury tzn. ta rura znajdowała się w EN57, na minutę zabrakło prądu w sieci więc 2/3 świetlówek zgasły (nie od razu, po zaniku napięcia świetlówki te kilkakrotnie mrugnęły, a każdemu mrugnięciu towarzyszył dźwięk styczników dochodzący z szafy z elektryką), a gdy prąd wrócił to odpaliły, niektóre w taki sposób (przy okazji, w wątku o oświetleniu pojazdów kolejowych zastanawiałem się jaki jest zapłon, teraz nie mam wątpliwości, że na zimno).