Świetlówki T8

[Elektroservice]

To co napisał Amisiek dla jednego będzie dobre, dla innego niekoniecznie. Mnie szlag trafia jak siedzę w ciepłym świetle, 5400K to dla mnie absolutne minimum, a optimum to 6500K.
Barwę 8000K z czystej ciekawości kiedyś kupię - niekoniecznie do ciągłego oświetlania się tym Gdybym miał używać światła o ciepłej barwie to zepsucie nastroju murowane

[famabud]

Podobno właśnie długie korzystanie z ekranów lcd i tych w smartfonach również może nam rozregulowac zegar biologiczny za sprawą emitowania zimnych barw.

[Elektroservice]

Faktem jest, że oświetlenie zimnym światłem eliminuje dość znacznie senność. Przy halogenach które dawno temu miałem strasznie mnie muliło, od kiedy używam świetlówek nie ma tego efektu. Tak samo zamula mnie każde inne źrodło światła w ciepłej barwie

[jacekk]

To co napisał Amisiek dla jednego będzie dobre, dla innego niekoniecznie.

Widać jesteś w mniejszości, większość normalnych ludzi z tego co widzę w oknach nie przekracza magicznej granicy 4000k. No chyba że mają warsztat w pokoju albo robią zdjęcia Raz widziąłem jakieś dziwne świetlówki ponad około 7000k. W domu mieszkało 9 osób z czego 8 uciekało z tego pokoju jak najszybciej się da.

Famabud, zależy od technologii. Amoled wpada w różowawy odcień w świetle dziennym, nie ma w nim tego efektu chłodu. Za to LCD albo pokrewne jak najbardziej, do tego dochodzi w nich często jakaś kierunkowość, co oczom wcale nie pomaga.

[amisiek]

Ze smartfonami to też dobre spostrzeżenie, dlatego wymyślono dodatek co się nazywa Twilight (smartfony) oraz f.lux (laptopy).
Osoby, które chorują na zaburzenia afektywne dwubiegunowe (F31) mogą reagować podobnie jak pisze to Elektroservice - ciepłe światło powoduje u takich osób radykalne pogorszenie nastroju. Jeśli razem ze zmianami nastroju zauważa się inne istotne objawy (zmieniona potrzeba snu, zmniejszenie krytycyzmu, podejmowanie lekkomyślnych działań, zawyżona samoocena, problemy z koncentracją, wyraźna zmiana tempa wykonywanych czynności) oraz zjawiska te zaczynają występować fazami (energia-depresja), niezbędna jest natychmiastowa konsultacja psychiatryczna. Zaburzenia afektywne dwubiegunowe są drugim co do popularności powodem niezdolności do pracy spowodowanym problemami psychicznymi, leczenie farmakologiczne jest opanowane i charakteryzuje się dobrą skutecznością.
Wracając do samej barwy światła - to jest tak, że światło zimne wymaga o wiele wyższego Ra niż ciepłe (a dokładniej - ludzie lepiej tolerują kiepskiej jakości światło, jeśli jest ono w barwie ciepłej), a jednocześnie przy większym natężeniu światła o pełnym widmie lepiej się działa, gdy jest ono zimniejsze. Właśnie dlatego lampy o barwie 3000K i mocy ponad 250W są tak rzadkie. Dlatego uważam, że do pracy precyzyjnej najlepsza jest barwa 965 przy naprawdę dużej ilości tego światła, a jednocześnie braku olśnień.

Odnośnie do katowania oczu - tak, tu jacekk ma rację w 100%. Problemem nie jest jednak ogólne natężenie światła, ale kontrast i olśnienia. Nawet gdybym załączył wszystko, co mam (a trochę MH o mocy rzędu 250 i 400W by się znalazło), to nie dam rady uzyskać zbliżonej jasności do oświetlenia słonecznego po południu. Użycie dwóch lamp o mocy 1kW każda skierowanych na powierzchnię stołu dało natężenie światła zbliżone do tego, które mamy w lipcu w słoneczne południe na ulicy w Polsce. W tym samym czasie np. w Barcelonie światła jest o wiele więcej (dwie działki przysłony wg światłomierza). Oko ludzkie radzi sobie świetnie z dużą i małą ilością światła, o ile tylko nie występują olśnienia.

[Elektroservice]

Świetlówki podświetlające ekrany LCD w laptopach mają chyba właśnie 6500K barwę.
Ciekawą opcję miałem w moim monitorze kineskopowym którego używałem z kompem blaszakiem. Była tam opcja zmiany temperatury barwowej z 4300K albo coś koło tego właśnie na 6500K. Oczywiście używałem 6500K

P.S. Jacekk jeśli ktoś woli zimne światło od ciepłego to wg Ciebie nienormalny jest ?
Trochę się zastanów zanim coś napiszesz, bo w tym momencie poczułem się urażony ...

...większość normalnych ludzi z tego co widzę w oknach nie przekracza magicznej granicy 4000k...

[MercuryFenix]

"Normalny" zapewne było w kontekście ludzi, którzy nie są pasjonatami oświetlenia. A jego typowymi użytkownikami
Ja sam nie przekraczam 4000k.
W domu 2700k-3500k a warsztat 4000k

[Elektroservice]

"Normalny" zapewne było w kontekście ludzi, którzy nie są pasjonatami oświetlenia. A jego typowymi użytkownikami
Ja sam nie przekraczam 4000k.
W domu 2700k-3500k a warsztat 4000k

To należało to tak napisać, czego jednak kolega nie zrobił.

P.S. Amisiek, Ty też teraz "dowaliłeś do pieca"
Wycofuję się z tematu bo mi tu zaraz online zdiagnozują chorobę psychiczną

[jacekk]

P.S. Jacekk jeśli ktoś woli zimne światło od ciepłego to wg Ciebie nienormalny jest ?Trochę się zastanów zanim coś napiszesz, bo w tym momencie poczułem się urażony ...

No dobra, mogłem napisać przeciętnych ludzi Mea culpa. Tak czy inaczej w oknach chłodnego światła to trzeba z lupą szukać. A biorąc pod uwagę Twoje plany z 880 to pod względem oświetleniowym jednak "normalny" nie jesteś (tylko bez fochów )

Ps. Kocham to forum

[amisiek]

Ja napisałem jedynie to, co wiem od osoby, która zajmuje się zawodowo leczeniem różnych przypadłości psychicznych. Diagnozę zawsze powinien podejmować lekarz - on się tego uczy przez lata studiów, praktyki, a potem specjalizacji. I wiem, że fototerapia jest bardzo fajnym pomysłem, który przynosi mierzalne efekty. Nie wiem czy wiecie, ale w Polsce powstały specjalne oprawy wyposażone w 2xCDM-T 70/942 i lekko niebieski filtr oraz mleczny rozpraszający klosz. Przeznaczone są właśnie do fototerapii. Początkowo testowano świetlówki liniowe T8 ale nie przynosiły żadnego efektu. Dopiero dokładna analiza badań firmy Philips wskazała przyczynę problemu - pasmowe widmo świetlówek spowodowane pogonią za skutecznością źródeł. Zmiana źródła światła przyniosła oczekiwany efekt. Szwajcarzy używają świetlówek Philips De Luxe 965, Austriacy używają rur T8 klasy Oceanic 5500K (Ra>90). W oprawie jest sześć (!) rur po 36W każda.