Świetlówka to pic na wodę!

Szeroko pojęte lampy fluorescencyjne

Re: Świetlówka to pic na wodę!

Postprzez andrzejlisek » 23 marca 2010, 17:17

Luk: Kup na allegro jakiś najprostszy licznik energii elektrycznej i sam sprawdź, ile energii zużywa żarówka, a ile świetlówka, eksperyment przeprowadź w obecności rodziców, możliwe, że rodziców przekonasz do świetlówek, a sam obalisz twierdzenie, że świetlówki zużywają więcej energii niż żarówki. ;)

W mieszkaniu jest 1000 innych urządzeń oprócz lamp i różnicę w rachunkach na rzekomą niekorzyść świetlówek tak naprawdę można zwalić na jakiś sprzęt.
Avatar użytkownika
andrzejlisek
 
Posty: 1865
Zdjęcia: 96
Dołączył(a): 7 czerwca 2007, 20:48

Re: Świetlówka to pic na wodę!

Postprzez amisiek » 23 marca 2010, 19:17

Kiedyś w warszawskiej Ikei był zestaw kilku żarówek na liczniku a obok identyczna ilość świetlówek z takim samym licznikiem elektronicznym. Ale to widocznie było za mało do promocji świetlówek.
Inna rzecz, że ikeowskie świetlówki kompaktowe są dość dobre. Mimo to, że made in China, są znacznie lepsze od produktów Apollo itp. sprzedawanych w tym samum czasie.
Z konstrukcji układu zapłonowego w mojej świetlówce wynika, że nie może on pobierać więcej, niż 200mA przy 230V czyli 46W. A świeci 1300 lm i sądząc po ekspozycji w aparacie (bo to mogę porównać) jest tak samo jasno, jak przy żarówce 100W wkręconej do tego samego WOSa/SOPSa.
Na marginesie - przypadek tej świetlówki używanej regularnie w miejscu, gdzie według opasłych teoretyków nie powinno się stosować PL-C, dowodzi, że kompaktówki mają już dostateczną trwałość liczoną ilością zapłonów. Ta świetlówka przetrwała co najmniej dwie żarówki setki.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Świetlówka to pic na wodę!

Postprzez qba » 24 marca 2010, 18:08

Ja nie zauważyłem u siebie zmniejszenia poboru prądu po cześciowym zastosowaniu kompaktów. Z kolei do czytania najbardziej odpowiada mi światło mocnych żarówek lub halogenów. Kompakty 2700k są zbyt różowe, a 6500 za zimne. 4000k nie można nigdzie w mojej okolicy dostać, mimo że sa w jednych delikatesach jako oświetlenie ogólne.
RACJONALNE OŚWIETLENIE MIESZKAŃ SPRZĘTEM OŚWIETLENIOWYM "POLAM"
- ułatwia prace wykonywane w domu
- nie powoduje olśnienia i zmęczenia wzroku
- stwarza nastrój i warunki miłego wypoczynku
Avatar użytkownika
qba
 
Posty: 8430
Zdjęcia: 1020
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 19:15
Lokalizacja: WLKP

Re: Świetlówka to pic na wodę!

Postprzez XboXC » 25 marca 2010, 10:25

Co do kolorów światła - każdy ma własny ulubiony - mi tam pasuje moje 4000 aktualnie jakie mam. Inni wolą żarówę 2700, inni daylighta 7000, a jeszcze inni wolą doświetlać się SOXami 1800.

Co do świetlówek kompaktowych - zamienników na E27. Dla mnie to jest największa pomyłka produkcyjna. Bo o ile nie przepadam ogólnie za rurami i tym podobne, to jednak jestem za tym, że statecznik i układ zapłonowy powininen być nie zintegrowany, tylko osobno.
Soda jest bee, świetlówka jest bee, ale rtęć jest ... po prostu super :)
XboXC
 
Posty: 44
Zdjęcia: 11
Dołączył(a): 13 grudnia 2009, 01:14
Lokalizacja: Łódź

Re: Świetlówka to pic na wodę!

Postprzez leon0785 » 25 marca 2010, 11:35

qba napisał(a):Ja nie zauważyłem u siebie zmniejszenia poboru prądu po cześciowym zastosowaniu kompaktów. Z kolei do czytania najbardziej odpowiada mi światło mocnych żarówek lub halogenów. Kompakty 2700k są zbyt różowe, a 6500 za zimne. 4000k nie można nigdzie w mojej okolicy dostać, mimo że sa w jednych delikatesach jako oświetlenie ogólne.

Ja mam to samo nie mogę czytać w świetle świetlówek blisko mnie umieszczonych bardzo szybko męczy mi się przy nich wzrok.
Do czytania używam tylko światła żarówek bo dzięki nim moge czytać nawet kilka godzin i nie odzczuwac zmęczenia wzroku.
leon0785
 

Re: Świetlówka to pic na wodę!

Postprzez Whites86 » 25 marca 2010, 13:57

leon0785 napisał(a):
qba napisał(a):Ja nie zauważyłem u siebie zmniejszenia poboru prądu po cześciowym zastosowaniu kompaktów. Z kolei do czytania najbardziej odpowiada mi światło mocnych żarówek lub halogenów. Kompakty 2700k są zbyt różowe, a 6500 za zimne. 4000k nie można nigdzie w mojej okolicy dostać, mimo że sa w jednych delikatesach jako oświetlenie ogólne.

Ja mam to samo nie mogę czytać w świetle świetlówek blisko mnie umieszczonych bardzo szybko męczy mi się przy nich wzrok.
Do czytania używam tylko światła żarówek bo dzięki nim moge czytać nawet kilka godzin i nie odzczuwac zmęczenia wzroku.

ja mam natomiast zupelnie na odwrót :roll: , niemeczy mnie swiatło od 5000K do 6000K przy żarówkach wysiadam po 20 minutach...
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19221
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Świetlówka to pic na wodę!

Postprzez arw » 27 marca 2010, 16:54

Kompakty 2700k są zbyt różowe

Te tanie chinskie na pewno. Są i takie, ktore swieco ladnie, jasno i na ZÓŁTO. Nie jest to Philips, ani osram.
Ale to wciaz nie to.

Wolę 4000K barwę, bo przy 865 bolą oczy już po chwili dosłownie, a szkoda, bo barwa bardzo ładna. W kuchni i w lazience są halogeny.
arw
 
Posty: 373
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 3 lutego 2010, 20:45

Re: Świetlówka to pic na wodę!

Postprzez qba » 31 marca 2010, 16:04

Im gorszej jakości kompakt ciepłobiały, tym bardziej jest różowisty.
RACJONALNE OŚWIETLENIE MIESZKAŃ SPRZĘTEM OŚWIETLENIOWYM "POLAM"
- ułatwia prace wykonywane w domu
- nie powoduje olśnienia i zmęczenia wzroku
- stwarza nastrój i warunki miłego wypoczynku
Avatar użytkownika
qba
 
Posty: 8430
Zdjęcia: 1020
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 19:15
Lokalizacja: WLKP

Re: Świetlówka to pic na wodę!

Postprzez gory » 4 kwietnia 2010, 09:07

Pozdrawiam
Bartek

---------------------------------------------------------------------------------
nie boję się, gdy prąd jarznik zżera, bo mam latarkę Energizera ! ;)
Avatar użytkownika
gory
 
Posty: 278
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 21 lipca 2009, 08:50
Lokalizacja: DB - Dolny Śląsk

Re: Świetlówka to pic na wodę!

Postprzez Utilizer » 4 kwietnia 2010, 14:06

Po pierwsze, żywotność żarówek jest znacznie krótsza niż ta, którą na pudełkach reklamują producenci. Niektóre miały pracować nawet 6 lat, a przepalały się po kilku miesiącach.
Taaa, niby jakim prawem mój kompakt Decor z końca lat 90' jeszcze świeci? Jakoś mnie ten problem nie dotyczy

Po drugie, żarówki te z biegiem czasu tracą swoją moc nawet o 40 procent! A to oznacza, że kupując lampkę mającej świecić jak zwykła stuwatówka, już po roku może świecić jak 60-tka.

To chyba prawda że świetlówki z czasem gubią strumień świetlny, ale nie aż tyle. Jak dla mnie bzdura

Po trzecie, z przetestowanych przez Niemców 28 modeli znaczna część zużywała więcej energii, niż podawał producent.

No to jest bardzo prawdopodobne :roll:

Ale swoją opinię mają już studenci z Politechniki Warszawskiej – ich eksperyment wykazał, że energooszczędna świetlówka nawet przez kilka minut po zapaleniu światła pobiera więcej prądu, niż deklarują jej producenci.

Chciałbym zobaczyć gdzieś ten eksperyment. Było wiele razy na forum, że większy pobór mocy jest tylko w ułamku sekundy po dopływie zasilania.

Poczytajcie komentarze, jest więcej ciekawostek jak:
- świetlówki rtęciowe (...) mają bardzo szkodliwe światło dla oczu
- świetlówki mrugają zgodnie z częstotliwością prądu (50 hz/s sinusoida) gołe oko tego nie widzi a za parę lat nasze dzieci będą chodzić w brylach. WYOBRAŹCIE SOBIE DZIECKO ODRABIAJĄCE LEKCJE PRZY LAMPCE Z MRUGAJĄCĄ JARZENIÓWKĄ.
Avatar użytkownika
Utilizer
 
Posty: 6589
Zdjęcia: 2797
Dołączył(a): 27 czerwca 2009, 19:39

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Świetlówki liniowe i kompaktowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości