www.lighting-gallery.pl

Moja Sylvania 51W w rozmiarze T8, również o długości 2,4 metra. Zastanawia mnie, dlaczego w opisie F... ma napisane F96 - tam zwykle opisywana jest moc lampy.
Trzonek jednokołkowy, ale inny jednak nieco, niż w tej pokazanej świetlówce.



Fotka wrzucona poglądowo, choć to wątek o rurach T12.

W systemie amerykańskim jest pewna nieścisłość. W niektórych przypadkach po F jest moc, a w niektórych (tak jak tutaj) długość w calach.

Ten typ świetlówek nazywany jest Slimline (single pin) i pracuje ze statecznikami elektronicznymi typu instant start

wracając jeszcze do Tesli , okazuje się że były również wersje "na bogato" , nie dość ,że de luxe, to jeszcze jakie ładne trzonki...

Chyba są po prostu starsze. Gdyby było inaczej, to cena byłaby wyższa

Te wersje trzonków to chyba juz nowszy pomysł niż te ze ściętą krawędzią jak w polamowskich... chociaż te prześwity przy luminoforze - rodem z dawnych lat. Teslę w wersji de luxe też mam w kolekcji i była to moja pierwsza świetlówka marki Tesla (moc 40W), którą dostałem (odzyskana jako używana w 2003 roku). Również jest to wariant Bila De Luxe, świecąca w ciepłej barwie i ma trzonek z dużym ebonitem oraz taśmy naokoło żarników. Brak w niej tych prześwitów przy trzonkach, więc musi być nieco nowsza.

Odpal tą MAZDĘ. Jestem bardzo ciekawy jaką ma barwę w realu.

O rany ile ty masz tych kartonów świetlówek.

OUKS340 napisał(a):Odpal tą MAZDĘ. Jestem bardzo ciekawy jaką ma barwę w realu.

o ile na zdjęciach można to zobaczyć -dla porównania ze zwykłą Teslą

DarekG napisał(a):O rany ile ty masz tych kartonów świetlówek.

wydaje Ci się tylko ... poza tym nie wszystkie są pełne

Bardzo ładne zdjęcia Różnica jest wyraźna. Ta MAZDA naprawdę jest brilant deluxe