Świetlówka to pic na wodę!

Szeroko pojęte lampy fluorescencyjne

Re: Świetlówka to pic na wodę!

Postprzez Whites86 » 6 stycznia 2010, 19:09

qba napisał(a):
DocBrown napisał(a):Zawsze jak Ci za jasno możesz zainwestować w diody LED :P
Nie zapomnij też jak takie triakowe lub tyrystorowe ściemniacze śmiecą po sieci wyższymi harmonicznymi, pod tym względem są DUŻO gorsze od kompaktów

Diody sa dobre, ale ich cena to porażka. ja kompaktów też używam, ale tylko tam, gdzie ich co chwila nie musze gasić. Poza tym do niektórych opraw kompakty nie pasują pod względem stylistycznym. Np. jak sterczy z klosza.

są takie kompakty ktore kształtem i wygladem przypominają żarówke ;) sa tez tych samych rozmiarów wiec to niejest zadna przeszkoda
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19220
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Świetlówka to pic na wodę!

Postprzez Utilizer » 6 stycznia 2010, 19:46

qba napisał(a):5w kompakt świeci jak 40stka. U mojej babci był ściemniacz dotykowy, to żarówki sie ledwie żarzyły. Nie raziły w oczy i mogły świecić całą noc, oświetlając pokój na tyle, by można było dojść do kibla. Wada tego ściemniacza było to, że kiedy był do końca "ściemniony" to brzęczał, ale wyprodukowany był w latach 80.


Nieprawda, kompakt 5W świeci ledwie jak żarówka 25W, mój kolega ma takiego i to jest naprawdę słabe światło. Kompakt 8-9W może zastąpić żarówkę 40W, a kompakt 11-12W 60W

Co do brzęczenia, mój kuzyn miał kiedyś taki ściemniacz dotykowy - i również brzęczał - kto wie może to nawet był taki sam model, był on wielkości normalnego włącznika, prawie cały był pokryty szarym panelem dotykowym, obudowa była brązowa
Avatar użytkownika
Utilizer
 
Posty: 6575
Zdjęcia: 2797
Dołączył(a): 27 czerwca 2009, 19:39

Re: Świetlówka to pic na wodę!

Postprzez andrzejlisek » 6 stycznia 2010, 20:29

Nie wiem, czy porównywanie świetlówek do termometrów rtęciówych ma sens.

W świetlówce jest ok. 3 mg rtęci, może nieco więcej, a w termometrze kilkanaście, a może kilkadziesiąt razy tyle. Stłuczenie jednego termometru a stłuczenie jednej świetlówki, to chyba jest kolosalna różnica.

Co do ściemnianych, to słyszałem o świetlówkach pracujących bez ściemniacza, tylko jest tak, że jak się załączy, to świeci pełnym strumieniem, potem jak się wyłączy na krótko i załączy, to powoli się ściemnia, a potem, jak się drugi raz wyłączy i załączy, to świeci takim strumieniem, jakim świeciła w momencie wyłączenia. Czy może jakoś inaczej działało, w każdym razie mam na myśli to, że są takie świetlówki, które można ściemniać bez ściemniacza, a steruje się nimi poprzez włączanie i wyłączanie w odpowiednich momentach.
Avatar użytkownika
andrzejlisek
 
Posty: 1865
Zdjęcia: 96
Dołączył(a): 7 czerwca 2007, 20:48

Re: Świetlówka to pic na wodę!

Postprzez LUMILUXDELUXE » 8 stycznia 2010, 15:19

Z mieszanymi uczuciami obejrzałem materiał TVN na temat świetlówek. Po pierwsze, nie jest prawdą że do momentu nagrzania świetlówka bierze więcej prądu. To bzdura. Po drugie, ilość rtęci w świetlówce to 1/1000 ilości w zwykłym termometrze. Po trzecie - ściemnianie pogarsza wydajność wszystkich źródeł światła i zamiast niego powinno się po prostu gasić część z nich. Po czwarte - ilość energii potrzebna do wyprodukowania świetlówki jest nieco większa niż w przypadku żarówki, ale świetlówka i tak świeci 8-10 razy dłużej. Po piąte - markowe świetlówki mają już trwałość niezależną od liczby załączeń. Po siódme - istnieją świetlówki (wprawdzie liniowe) odporne na mróz. Po ósme - takie brednie szerzą ludzie niezadowoleni z zakazu kupna żarówek, i trzeba ich zrozumieć. To po prostu zwykła frustracja. Ja też uważam że takimi metodami jak zakazy nie powinno się nikogo do niczego namawiać.
LUMILUXDELUXE
 
Posty: 468
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 1 stycznia 2009, 13:06

Re: Świetlówka to pic na wodę!

Postprzez XboXC » 9 stycznia 2010, 14:58

Tak, tylko ze w calym filmie (na tvn.pl jest fragment) mowili, ze iloscia rteci ze swietlowki mozna zatruc 2000L wody.
Soda jest bee, świetlówka jest bee, ale rtęć jest ... po prostu super :)
XboXC
 
Posty: 44
Zdjęcia: 11
Dołączył(a): 13 grudnia 2009, 01:14
Lokalizacja: Łódź

Re: Świetlówka to pic na wodę!

Postprzez DocBrown » 9 stycznia 2010, 15:28

Słuchaj głupot z telewizji, a daleko zajdziesz :lol:
DocBrown
 

Re: Świetlówka to pic na wodę!

Postprzez famabud » 9 stycznia 2010, 16:46

Luminofor w świetlówkach także jest trujący.
Light is life
Avatar użytkownika
famabud
 
Posty: 9298
Zdjęcia: 1074
Dołączył(a): 3 listopada 2009, 17:25
Lokalizacja: Lublin

Re: Świetlówka to pic na wodę!

Postprzez XboXC » 10 stycznia 2010, 01:02

Ile w tym prawdy nie wiadomo.
Wiadomo natomiast, ze swietlowka moze i energooszczedna (choc nie do konca, bo do jej wyprodukowania potrzeba zuzyc wiecej energii) na pewno nie jest ekologiczna. W zaden sposob.
Soda jest bee, świetlówka jest bee, ale rtęć jest ... po prostu super :)
XboXC
 
Posty: 44
Zdjęcia: 11
Dołączył(a): 13 grudnia 2009, 01:14
Lokalizacja: Łódź

Re: Świetlówka to pic na wodę!

Postprzez Whites86 » 10 stycznia 2010, 01:52

XboXC napisał(a):Ile w tym prawdy nie wiadomo.
Wiadomo natomiast, ze swietlowka moze i energooszczedna (choc nie do konca, bo do jej wyprodukowania potrzeba zuzyc wiecej energii) na pewno nie jest ekologiczna. W zaden sposob.

jedyny jej plus ze oszczędzamy energie ;)
ja sam w domu mam wszedzie kompakty lub liniówki, nieuzywam żarówek wcale z 2 powodów
1 jakim kosztem jakie światło... :roll: barwa żarówek ponizej 100W jest dla mnie masakryczna, odpowiada mi barwa żarówek od 100W i wzwyż
2 koszt oświetlenia, jesli chcialbym miec dobrze oswietlony pokój musialbym uzywac żarówek wysokich mocy a to mi sie poprostu nieopłaca... wole mojego kompakta 40W ktory spokojnie zastępuje żarówke 150W i to jej najwieksza zaleta, wydałem jednorazowo 20zł i od 2 lat ją uzywam przynajmiej 5-6h dziennie, przez ten czas zwrócila sie wielokrotnie

niejestem tam zadnym ekologiem i szczeze mam tą ekologie głeboko ale nieprzeszkadza mi wogule fakt wycofania żarówek z rynku ;) jedyna zarówke jaka uzywam mam w lodówce ;)
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19220
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Świetlówka to pic na wodę!

Postprzez KaszeL » 10 stycznia 2010, 02:01

LUMILUXDELUXE napisał(a):Z mieszanymi uczuciami obejrzałem materiał TVN na temat świetlówek. Po pierwsze, nie jest prawdą że do momentu nagrzania świetlówka bierze więcej prądu. To bzdura. Po drugie, ilość rtęci w świetlówce to 1/1000 ilości w zwykłym termometrze. Po trzecie - ściemnianie pogarsza wydajność wszystkich źródeł światła i zamiast niego powinno się po prostu gasić część z nich. Po czwarte - ilość energii potrzebna do wyprodukowania świetlówki jest nieco większa niż w przypadku żarówki, ale świetlówka i tak świeci 8-10 razy dłużej. Po piąte - markowe świetlówki mają już trwałość niezależną od liczby załączeń. Po siódme - istnieją świetlówki (wprawdzie liniowe) odporne na mróz. Po ósme - takie brednie szerzą ludzie niezadowoleni z zakazu kupna żarówek, i trzeba ich zrozumieć. To po prostu zwykła frustracja. Ja też uważam że takimi metodami jak zakazy nie powinno się nikogo do niczego namawiać.


Nie dziwię Ci się. Poziom tego programu był żenująco niski. Niektóre stwierdzenia, to po prostu wyssane z palca bzdury - jak fakt o zwiększonym poborze prądu przez tego typu lampy na początku pracy.
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8665
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Świetlówki liniowe i kompaktowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości