Dziwne zachowanie świetlówki Razno 40W

Szeroko pojęte lampy fluorescencyjne

Dziwne zachowanie świetlówki Razno 40W

Postprzez keleris » 28 września 2007, 13:51

Posiadam świetlówkę 40W produkcji firmy Razno, świetlówka jest dość stara, ale pomimo to nadal świeci całkiem dobrze. Niedawno zaobserwowałem bardzo dziwne zjawisko.
Otóż świetlówka odpala nawet, jeśli z oprawy wymontuje zapłonnik, odpala ona bez zapłonnika, nawet gdy jest zimna, tzn długi czas nie pracowała, czy ktoś z was spotkał się z podobnym zjawiskiem, lub umiałby wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje ?
keleris
 

Re: Dziwne zachowanie świetlówki Razno 40W

Postprzez KaszeL » 28 września 2007, 16:12

Ciekawa sprawa. Zerknij, czy nie ma zwarcia w obwodzie zapłonnika. Na zdrowy rozum, to bez niego obwód jest otwarty i lampa nie powinna się samoistnie zaświecić. Być może jest to jakaś specjalna wersja świetlówki. Może ma pasek zapłonowy? A może masz w jakiś ciekawy sposób uszkodzony statecznik? Zmierz prąd pracy tej świetlówki. Czy podczas pracy rura się nagrzewa?
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8660
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: Dziwne zachowanie świetlówki Razno 40W

Postprzez keleris » 28 września 2007, 16:16

Rura nie nagrzewa się ponad normę, tzn ma taką temperaturę pracy jak każda inna 40W, w każdej oprawie jest tak samo, bez względu na to, do jakiej ją włożę, paska zapłonowego także nie ma, świetlówka najpierw świeci lekko, a chwilkę później pełną mocą, ciekawe dlaczego tak się dzieje :o
keleris
 

Re: Dziwne zachowanie świetlówki Razno 40W

Postprzez KaszeL » 28 września 2007, 19:34

W takim razie nie mam pojęcia ;)
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8660
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: Dziwne zachowanie świetlówki Razno 40W

Postprzez andrzejlisek » 28 września 2007, 19:39

Czy to jest najzwyklejsza świetlówka, czy jakaś specjalna wersja (patrząc na opis na świetlówce)?
Avatar użytkownika
andrzejlisek
 
Posty: 1865
Zdjęcia: 96
Dołączył(a): 7 czerwca 2007, 20:48

Re: Dziwne zachowanie świetlówki Razno 40W

Postprzez keleris » 28 września 2007, 19:44

Jest to najzwyklejsza świetlówka, mam kilka RAZNO 40W i tylko ta jedna tak się zachowuje, wszystkie jakie mam są identyczne i żadna nie zapala bez zapłonnika oprócz tej jednej
keleris
 

Re: Dziwne zachowanie świetlówki Razno 40W

Postprzez andrzejlisek » 28 września 2007, 20:35

Zewrzyj końcówki po każdej stronie świetlówki i podłącz ją przez sam dławik (tak, jak sie podłącza rtęciówkę) i opisz zachowanie się lampy.
Avatar użytkownika
andrzejlisek
 
Posty: 1865
Zdjęcia: 96
Dołączył(a): 7 czerwca 2007, 20:48

Re: Dziwne zachowanie świetlówki Razno 40W

Postprzez keleris » 28 września 2007, 21:07

Jutro to zrobie i powiadomie o wynikach experymentu, ale to chyba nic nie da, zwarcia nie mam na bank w oprawie żadnego, pozatym ta świetlówka zapala tak samo w każdej oprawie :mrgreen:
keleris
 

Re: Dziwne zachowanie świetlówki Razno 40W

Postprzez CDM » 7 października 2007, 12:27

Rzeczywiście, to, co opisałeś jest możliwe. swietlówki RAZNO miały to do siebie,ze bardzo dobrze i szybko odpalały. Można to było zauważyć w ukladach antystoboskopowych, gdzie rura wkrecona w ukladzie z kondensatorem odpalała z reguły gorzej. W porównaniu z polską swietlówką z tamtych lat jej zapłon w tym układzie był dużo szybszy, tzn kilka mrugnięć mniej. Prawdopodobnie użyte do jej produkcji gazy mialy dużo lepszą przewodnosć, ułatwiającą przepływ elektronów między elaktrodami, być może dawali więcej rtęci?
Brak czasu....
Avatar użytkownika
CDM
 
Posty: 4670
Zdjęcia: 226
Dołączył(a): 12 czerwca 2007, 14:07
Lokalizacja: Poznań

Re: Dziwne zachowanie świetlówki Razno 40W

Postprzez rtęciówka » 6 grudnia 2007, 22:14

Ja też się z czymś takim spotkałem -tyle, że na korytarzu w bloku na Tysiąclecia w Katowicach.
Nie wiem jakiej produkcji rura tam była (raczej nie produkcji radzieckiego Razno...), ale nie było zapłonnika, a świetlówka zapalała się bez jednego mrugnięcia :roll: Od razu mnie to zdziwiło, ale w natłoku codziennych obowiązków zapomniałem o sprawie, a czytając ten temat pamięć mi wróciła :mrgreen:
Pozdrawiam,
Kuba
Avatar użytkownika
rtęciówka
 
Posty: 3154
Zdjęcia: 498
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 22:36
Lokalizacja: Myszków

Następna strona

Powrót do Świetlówki liniowe i kompaktowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości