www.lighting-gallery.pl

qba napisał(a):Wypatrzyłem w jednym kiosku w Szczecinie oryginalne świetłowki Polamp Piła LF 40w, o barwie White. Pierwszy raz takie zauważyłem. Widziałem także sporo LFów 40 o barwie ciepłej.

Tak, już kiedyś chyba o tym pisałem,ze były kiedyś rury "Białe", ale ich produkcji zaprzestano najwcześniej. Mam jeszcze w zapasie kilka sztuk LF20 o tej barwie.

I te rury są takie, jak dzisiejsze 4000K (pomijając CRI i skuteczność)?

Raczej pośrednio między 3000k, a 4000k. Jest tez znaczna różnica w barwach Phillips Master a Osram Lumilux. Obie opisane jako 840 miały wyraźnie różne barwy.

nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że taką samą barwę (czyli tzw białą) mają świetlówki OSRAM o starym oznaczeniu 25

CDM napisał(a):

qba napisał(a):Wypatrzyłem w jednym kiosku w Szczecinie oryginalne świetłowki Polamp Piła LF 40w, o barwie White. Pierwszy raz takie zauważyłem. Widziałem także sporo LFów 40 o barwie ciepłej.

Tak, już kiedyś chyba o tym pisałem,ze były kiedyś rury "Białe", ale ich produkcji zaprzestano najwcześniej. Mam jeszcze w zapasie kilka sztuk LF20 o tej barwie.

Właśnie takie widziałem 40W

Wczoraj w sklepie z artykułami używanymi widziałem leżące na blacie świetlówki. Jedna PHillips miała oznaczenie 930, a rura miała jakby kremowy kolor, w porównaniu do pozostałych. Świetlówki nie były raczej nowe, a ja nie spotkałem się wcześniej z barwą 930. Czy kremowy kolor rury to może być dla jakiegoś ulepszenia barwy, Czy może po prostu rura była tak brudna?

jesli chodzi o szkole do ktorej chodzilem umnie rowniez byly oprawy na 2 rury 40W gdzie w wiekszosci palila sie tylko jedna albo "az jedna" zdażało sie ze w klasie na 30 rur palily sie 2 ja akurat mialem szczescie dogadalem sie z wieloma nauczycielami i z samym konserwatorem i wymienialem rury na włąsną reke tak jak mi sie podobało jak uznalem ze mam za ciemno poszedlem do niego po swietlowke i sam wkreciłem a w mojej sali lekcyjnej dopilnowalem zeby palilo sie wszystkie 30 rur co do ich barw to były rozne najczesciej chłodno-białe polampy i razno, zdazały sie tez tungsramy , osramy i jakies wegierskie ktorych nazw juz niepamientam były to rury 36W i świeciły na rózowo jak w sklepie miesnym na ladzie co niektore mialy swiatlo tak mocno pomarańczowe jak sodówka ale nawet fajnie to wyglądało (taki mix oświetleniowy)

Whites86, fajnie by było tak uruchomić wszystko

Whites86 napisał(a):jesli chodzi o szkole do ktorej chodzilem umnie rowniez byly oprawy na 2 rury 40W gdzie w wiekszosci palila sie tylko jedna albo "az jedna" zdażało sie ze w klasie na 30 rur palily sie 2 ja akurat mialem szczescie dogadalem sie z wieloma nauczycielami i z samym konserwatorem i wymienialem rury na włąsną reke tak jak mi sie podobało jak uznalem ze mam za ciemno poszedlem do niego po swietlowke i sam wkreciłem a w mojej sali lekcyjnej dopilnowalem zeby palilo sie wszystkie 30 rur co do ich barw to były rozne najczesciej chłodno-białe polampy i razno, zdazały sie tez tungsramy , osramy i jakies wegierskie ktorych nazw juz niepamientam były to rury 36W i świeciły na rózowo jak w sklepie miesnym na ladzie co niektore mialy swiatlo tak mocno pomarańczowe jak sodówka ale nawet fajnie to wyglądało (taki mix oświetleniowy)

W mojej klasie w podstawowce świeciły wszystkie rury ( było ich 12, ale nie było takiego mixu kolorów, tylko 3 najbardziej znane barwy) Z początku wszystkie ciepłobiało- rózowe, w całej szkole, a na korytarzu były pojedyńcze oprawy, ale co druga byla wyłączona. Raz koleżanka stłukła jedną świetlówkę, to założyli taką co świeciła na kolor rtęciówki i nie mrugała po zapaleniu. Pamiętam, że woźny regularnie wymieniał świetlówki, a te zużyte chodzilo się potem rozbijać za szkołe. Świecące na pomarańczowo świetlówki tez widziałem, to sa chyba jakieś dekoracyjne, są też w innych kolorach, a rózowofioletowe, jak w mięsnym widziałem na jednej z kilku hal sportowych, w których w podstawówce miałem WFy. Było ich tam jednak tylko kilka sztuk, reszta to były zwykłe 26 i 40w rury. Na szkolne zabawy często owijało się świetlówki w całej sali w kolorową bibułę, co tworzyło ciekawy nastrój. Nie dawały one wówczas co prawda zbyt wiele światła, ale fajnie to wygladało. Obecnie w mojej dawnej szkole od dłuższego czasu są same Daylighty 36 i 40w. Stare ciepłobiałe Polampy najdłużej wytrzymały w pracowni komputerowej, właściwie przez całe 8 lat jak chodziłem do szkoły. Dopiero pod koniec roku szkolnego w 8 klasie pierwsza się przepaliła.

A właściwie to ciekawa sprawa z tą małą ilością świecących świetlówek w cali. Wygląda jakby to było zaniedbywane, albo było, być może, przyjęte, że takie rzeczy się zgłasza, ale nikt (nawet nauczyciel) nie zgłosił.