Strona 1 z 1

Przygasanie sodówki 400W Polamp

PostNapisane: 20 września 2008, 21:53
przez andrzejlisek
Kiedyś kupiłem sobie sodówkę 400W z lat 80. oraz dławik do niej z lat 70., obydwa sprzęty na Allegro. Zapłonnik to IDS 4.1 kupiony w sklepie po roku 2005.

Zauważyłem, że po rozgrzaniu lampy co jakiś czas (raczej nie więcej niż 3-4 razy w ciągu minuty, ale co najmniej raz na minutę) lampa przygasa na ułamek sekundy, tak, jakby dosłownie na ułamek sekundy było obniżenie się prądu lampy. Jak się patrzy na ścianę oświetloną tą lampą, to wtedy to zjawisko jest najbardziej widoczne.

Czy w lampach sodowych z lat 70. i 80. było to powszechne, czy u mnie jest jakaś wada i gdzie jej szukać? Na 95% nie są to "impulsowe" spadki napięcia w instalacji elektrycznej, ponieważ to wszystko raz zawiozłem do akademika i było tak samo przygasanie.

O ile się nie mylę, ktoś z nas też ma taką starą sodówkę, może powie, czy u niego też to jest?

Re: Przygasanie sodówki 400W Polamp

PostNapisane: 20 września 2008, 22:39
przez DocBrown
Ja mam WLS400W Polamp z 1984r i odpalam ją na STS400 zapłonnik to albo IDS4-2 (taki czarny, daje 5kV) albo EUZ400, na obu lampa odpala bez najmniejszego problemu i świeci normalnie, nie ma żadnego przygasania, tak więc może masz walnięty dławik?

Re: Przygasanie sodówki 400W Polamp

PostNapisane: 21 września 2008, 09:54
przez andrzejlisek
Dławik? Co masz na myśli? Moim zdaniem jedyne możliwe uszkodzenie dławika to przerwa w uzwojeniu lub zwarcie sąsiednich zwojów (upalona izolacja drutu).

Przerwanie zasilania lampy, nawet na ułamek sekundy, pociąga konieczność ostygnięcia lampy, żeby mogła dalej świecić.

Re: Przygasanie sodówki 400W Polamp

PostNapisane: 21 września 2008, 10:08
przez DocBrown
Może coś nie kontaktuje, przecież zaciski są lutowane do uzwojenia, tak więc możliwe, że masz gdzieś zimny lut, który dziwnie kontaktuje i stąd cały problem.

Re: Przygasanie sodówki 400W Polamp

PostNapisane: 21 września 2008, 12:00
przez KaszeL
Ja mam taką sodówkę, ale moja nie przygasa. Nie sądzę, żeby to był problem osprzętu. Prędzej jakieś dziwne uszkodzenie lampy. A może masz jakieś zakłócenie w sieci zasilającej? Może jakieś urządzenie włącza się cyklicznie co te kilka minut powodując spadek napięcia??

Re: Przygasanie sodówki 400W Polamp

PostNapisane: 21 września 2008, 16:22
przez DocBrown
To chyba nie to, bo Andrzej testował ją w innym miejscu i tak samo się zachowywała, najlepiej byłoby ją uruchomić na innym dławiku albo zapłonniku.

Re: Przygasanie sodówki 400W Polamp

PostNapisane: 22 września 2008, 17:42
przez swietlik
andrzejlisek napisał(a):Kiedyś kupiłem sobie sodówkę 400W z lat 80. oraz dławik do niej z lat 70., obydwa sprzęty na Allegro. Zapłonnik to IDS 4.1 kupiony w sklepie po roku 2005.

Zauważyłem, że po rozgrzaniu lampy co jakiś czas (raczej nie więcej niż 3-4 razy w ciągu minuty, ale co najmniej raz na minutę) lampa przygasa na ułamek sekundy, tak, jakby dosłownie na ułamek sekundy było obniżenie się prądu lampy. Jak się patrzy na ścianę oświetloną tą lampą, to wtedy to zjawisko jest najbardziej widoczne.

Czy w lampach sodowych z lat 70. i 80. było to powszechne, czy u mnie jest jakaś wada i gdzie jej szukać? Na 95% nie są to "impulsowe" spadki napięcia w instalacji elektrycznej, ponieważ to wszystko raz zawiozłem do akademika i było tak samo przygasanie.

O ile się nie mylę, ktoś z nas też ma taką starą sodówkę, może powie, czy u niego też to jest?


Przecież w akademcach są takie głośne imprezy, głośna muzyka że musi napięcie w sieci przygasać :) ;)

A tak serio to raczej wada lampy jeśli nie słychać żadnego iskrzenia w układzie zapłonowym. Mi takie stare WLSy świecą prawidłowo... baa mam nawet jedną sztukę która po wyłączeniu i ostygnięciu zapala się nie wymagając impulsu WN z TUZa :)