www.lighting-gallery.pl

Oto lampa mix 250w firmz Philips (ML-250w), która daje wyłącznie światło żarowe. Jarznik w tej lampie zaczernił się tak silnie, że światło żarnika zupełnie zaćmiło światło jarznika. Lampa po rozgrzaniu świeci więc jak żarówka, w dodatku o mocy 40w. Tuż po włączeniu jedynie świeci mocno, ale szybko jej jasność spada o 80%. Posiada ona akurat dziurę w luminoforze u góry, przez co można podejrzeć częściowo jej wnętrze. Podczas pracy lekko migota, zdarzyło się raz, że sama zgasła. Startuje też, jedynie odpalona zapłonnikiem świetlówkowym (po podłączeniu jej przez dławik). Oto jej fotki:











Tak wygląda mój pokój oświetlony tym MIXem (mega jasno ):




Porównanie z żarówką 100w, która świeci od niej dużo jaśniej:



Możecie tu umieszczać inne foty zużytych lub silnie wymordowanych mixów

Mamy więc przykład " żarówki rtęciowej".

Fotka archiwalna, obecnie lampa jest całkowicie zdechnięta:

Faktyczna jasność w porównaniu do poniższego zdjęcia jest znacząco mniejsza:

Padł w niej jarznik, czy żarnik w końcu się przerwał?

Nie wiem, ale podejrzewam żarnik, bo jednego dnia patrzę i nie działa, przy jarzniku możliwe, że jeszcze by mrugała.

Ta moja, co pokazałem foty też wymaga podłączenia w miejsce rtęciówki i dołączenia zapłonnika, bo samoistnie już nie odpala

Piękne foty

Fajny wizjerek albo jak to mówią judasza masz w tym MIX-ie

Przydaje się Zawsze można podejrzeć, jak działa jarznik, bo przez luminofor nie widać

Teraz z innej beczki. Ten MIX wprawdzie nie świeci światłem żarowym, ale również ma zużyty jarznik, co też pozwala obserwować efekty.
W jarzniku są jedynie słabe wyładowania, przypominające nieco wyładowania w kuli plazmowej. Chodzi o przeskakujące łuki, które, gdy lampa działa, zmieniają szybko swoją pozycję, czasem jeden łuk rozdziela się na kilka i migotają w różny sposób. Oto foty:









Przeskakiwanie łuków w jarzniku kojarzy się także z przeskakiwaniem wyładowania w neonówkach tlących, wykonanych jako płomyki
Oto takie porównanie z neonówką:

Co jest z tym żarnikiem bo nie widzę by się palił
Druga sprawa czy to nie jest przypadkiem lampa Zaltan