Strona 2 z 9

Re: Wysokoprężna lampa rtęciowa (LR).

PostNapisane: 4 lipca 2007, 20:47
przez andrzejlisek
DocBrown napisał(a):Pomysł z rozcinaniem i klejeniem LRFa wydaje mi się najgorszy z możliwych, gdyż wtedy w lampie będzie powietrze, które jak się lampa nagrzeje znacznie zwiększy swoją objętość, co może doprowadzić do explozji zewnętrznej bańki LRFa :twisted:


Można skleić tak, żeby się trzymało, ale zostawić małą dziurkę (nieszczelność), wtedy problem z ciśnieniem powietrza odpada.

Re: Wysokoprężna lampa rtęciowa (LR).

PostNapisane: 4 lipca 2007, 22:38
przez pekaes
Tylko jak długo podziała takiej domowej roboty LR w którym powietrze jest w środku bańki :?:

Re: Wysokoprężna lampa rtęciowa (LR).

PostNapisane: 5 lipca 2007, 02:25
przez KaszeL
Całkiem długo. Ponieważ tak na prawdę powietrze takiej LR nie specjalnie szkodzi.

Re: Wysokoprężna lampa rtęciowa (LR).

PostNapisane: 5 lipca 2007, 08:55
przez rtęciówka
W Żarkach (6km od Myszkowa) jest sklep z elektrycznymi "odpadkami". Można tam nabyć oprawy po modernizacji (OURW250, OURW2250) oraz LRF-y Polamp (o mocy nawet do 2000W), dziwne żarówki wysokich mocy, lampy sodowe z mieszaniną Penninga, zwykłe lampy sodowe. Takiego LR, czyli rtęciówkę bez luminoforu pewnie też by się tam kupiło. Ale ceny kiepskie. Chyba myślą, że zarobią coś na tych "odpadkach" (np. za OURW2250 chcą 250zł :o ). Ale to i tak mój ulubiony sklep w okolicy :mrgreen:

:arrow: A ciekawe jak by to wyglądało i świeciło: Rozcinamy LRF-a (powiedzmy, że 250W) równo przy samym gwincie. Tak samo robimy z WLS-em (też 250W). Następnie LRF-a wkładamy do walcowatej bańki po WLS-ie i kleimy (zostawiając małą dziurkę ze względu na rozprężliwość powietrza). Włączamy lampę normalnie przez statecznik i kondensator jak to LRF-a ;)
Chyba zrobię sobie takie doświadczenie. Ktoś próbował już je wykonywać :?:

Re: Wysokoprężna lampa rtęciowa (LR).

PostNapisane: 5 lipca 2007, 09:43
przez mirek
rtęciówka napisał(a):Takiego LR, czyli rtęciówkę bez luminoforu pewnie też by się tam kupiło.

A może zamiast kombinować z przecinaniem LRF'ów lepiej byłoby poszukać oryginalnej lampy :?:
Wejdźcie tutaj: http://www.globalsources.com/gsol/I/Mercury-bulb/p/sm/1002780446.htm
a to jest chyba jaki mix bez luminoforu: http://www.globalsources.com/gsol/I/Mercury-bulb/p/sm/1002289087.htm

rtęciówka napisał(a): OURW2250 chcą 250zł

:o No to rzeczywiście jacyś zdziercy. Za tyle to można kupić nową oprawę sodową.

Re: Wysokoprężna lampa rtęciowa (LR).

PostNapisane: 5 lipca 2007, 09:48
przez rtęciówka
mirek napisał(a):No to rzeczywiście jacyś zdziercy. Za tyle to można kupić nową oprawę sodową.

No właśnie dlatego nie kupiłem tam jeszcze żadnej oprawy ;)

Re: Wysokoprężna lampa rtęciowa (LR).

PostNapisane: 5 lipca 2007, 19:25
przez elek
Obrazek
a ja mam taką małą lampke w kolekcji :D , coprawda nie jest to lampa do oswietlenia ale jakby nie patrzeć jest to LR z czystą bańką, lampa ma moc 40W i prawdopodobnie jest to źródło spektralne.

Re: Wysokoprężna lampa rtęciowa (LR).

PostNapisane: 5 lipca 2007, 19:44
przez KaszeL
rtęciówka napisał(a):W Żarkach (6km od Myszkowa) jest sklep z elektrycznymi "odpadkami". Można tam nabyć oprawy po modernizacji (OURW250, OURW2250) oraz LRF-y Polamp (o mocy nawet do 2000W), dziwne żarówki wysokich mocy, lampy sodowe z mieszaniną Penninga, zwykłe lampy sodowe. Takiego LR, czyli rtęciówkę bez luminoforu pewnie też by się tam kupiło. Ale ceny kiepskie. Chyba myślą, że zarobią coś na tych "odpadkach" (np. za OURW2250 chcą 250zł :o ). Ale to i tak mój ulubiony sklep w okolicy :mrgreen:


Czy możesz podać jakies bliższe namiary na ten sklep? Czy ten sklep ma stronę internetową? Chętnie bym zobaczył co mają w ofercie. W jakiej cenie jest ten LRF-2000? Jakie to są te dziwne lampy wysokiej mocy? :) Jesteś w stanie zrobić listę z cenami? Byłbym bardzo wdzięczny.

rtęciówka napisał(a): :arrow: A ciekawe jak by to wyglądało i świeciło: Rozcinamy LRF-a (powiedzmy, że 250W) równo przy samym gwincie. Tak samo robimy z WLS-em (też 250W). Następnie LRF-a wkładamy do walcowatej bańki po WLS-ie i kleimy (zostawiając małą dziurkę ze względu na rozprężliwość powietrza). Włączamy lampę normalnie przez statecznik i kondensator jak to LRF-a ;) Chyba zrobię sobie takie doświadczenie. Ktoś próbował już je wykonywać :?:


Wydaje mi się, że bańka od WLSa nie wytrzymała by tego termicznie. Pamiętaj, że rtęciówki się bardzo mocno grzeją.

Re: Wysokoprężna lampa rtęciowa (LR).

PostNapisane: 6 lipca 2007, 10:22
przez rtęciówka
KaszeL napisał(a):Czy możesz podać jakies bliższe namiary na ten sklep? Czy ten sklep ma stronę internetową? Chętnie bym zobaczył co mają w ofercie. W jakiej cenie jest ten LRF-2000? Jakie to są te dziwne lampy wysokiej mocy? :) Jesteś w stanie zrobić listę z cenami? Byłbym bardzo wdzięczny.

Adresu niestety nie znam, ale nawet jak bym go podał to trudno byłoby Ci tam dojechać. To jest w jakieś ślepej uliczce odbiegającej od bocznej uliczki głównej drogi. Sam (bez znającego drogę) też bym tam nie dojechał. Strony internetowej nie mają, bo to nie jest sklep, tylko taka "dziura" w której sprzedają to co im zostało (stare oprawy po modernizacji, wykręcone z nich LRF-y itd..). Przykro mi, ale na dzień dzisiejszy nic więcej nie jestem w stanie napisać.

KaszeL napisał(a):Wydaje mi się, że bańka od WLSa nie wytrzymała by tego termicznie. Pamiętaj, że rtęciówki się bardzo mocno grzeją.

Mam nieużywane małe akwarium na strychu. Wsadzę pod nie oprawkę z przerobioną lampą, a osprzęt będzie na wierzchu. Tym sposobem będę mógł obserwować co się stanie, a gdy bańka WLS-a się rozstrzeli odłamki szkła mnie nie dosięgną ;) Zrobię takie doświadczenie w najbliższym czasie.

Re: Wysokoprężna lampa rtęciowa (LR).

PostNapisane: 6 lipca 2007, 13:29
przez KaszeL
rtęciówka napisał(a):Adresu niestety nie znam, ale nawet jak bym go podał to trudno byłoby Ci tam dojechać. To jest w jakieś ślepej uliczce odbiegającej od bocznej uliczki głównej drogi. Sam (bez znającego drogę) też bym tam nie dojechał. Strony internetowej nie mają, bo to nie jest sklep, tylko taka "dziura" w której sprzedają to co im zostało (stare oprawy po modernizacji, wykręcone z nich LRF-y itd..). Przykro mi, ale na dzień dzisiejszy nic więcej nie jestem w stanie napisać.


Ok. A kiedy będziesz tam następnym razem? Chciałbym się dowiedzieć, co to za dziwne lampy tam mają oraz w jakich cenach :)