Z układami zapłonowymi, to okazuje się, ze jeden drugiemu nie równy. Pamiętacie tą sodówkę z charakterystycznym wklęśnięciem na bańce. Na osprzęcie Philipsa (ten sam, na którym dopalałem świetlówkę) ani drgnęła. Ale z ciekawości wkręciłem ją do OUS-400 i co. Pali.
Mam też WLS-150 Hg-free Philips. Po stanie jażnika widać, że powinna być jeszcze dobra, a pod odpaleniu ledwo co się rozgrzeje i gaśnie.