Uszkodzenia lamp

Lampy rtęciowe, sodowe, metalohalogenkowe

Re: Uszkodzenia lamp wyładowczych

Postprzez Lampka » 15 marca 2012, 16:02

Spotkał sie ktoś z Was ze świetlówką, która od nowości tylko migała i w żaden sposób nie chciała się zaświecić? Czy ewentualnie potem stopniowo sie zużyła, czy może jakoś polepszyło się jej działanie?
Spotkałem kilka razy takie świetlówki, niektóre nawet migają całe mocno, ale nie chcą startować i to od nowości. Nie mylić tego z rurami, które są nieszczelne i szybko przepalają im się żarniki.

Po drugie - czy spotkał ktoś lampę WLSP, która zużywała się podobnie jak rtęciówka (np. świeciła słabo), a nie zapalała się tylko i gasła?
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6576
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Uszkodzenia lamp wyładowczych

Postprzez bartek380V » 15 marca 2012, 20:11

W tym roku zalozylem juz okolo 270 opraw swietlowkowych 1x36W ,spotkalem sie 2 razy z sytuacja ze mimo sprawnych zarnikow i braku rozszczelnienia swietlowki ta nie odpalila. Smialismy sie z kolegami ze rteci zapomnieli :lol: :lol: . To byla rura 36W firmy POLYLUX.
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)
Avatar użytkownika
bartek380V
 
Posty: 1775
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 5 maja 2010, 15:14

Re: Uszkodzenia lamp wyładowczych

Postprzez lampa123 » 15 marca 2012, 20:30

Ktoś spotkał się z tym zjawiskiem gdy migająca świetlówka nagle zaczęła mocno świecić, dławik brzęczy, to trwa może z 1sekundę, później już w ogóle nie odpala? Parę razy spotkałem się z tym w szkole...
Avatar użytkownika
lampa123
 
Posty: 963
Zdjęcia: 45
Dołączył(a): 17 grudnia 2007, 17:04

Re: Uszkodzenia lamp wyładowczych

Postprzez Lampka » 15 marca 2012, 21:44

Jasne ;) To w świetlówkach bardzo częste zjawisko, gdy nastąpi moment przerwania skrętki w zużytej elektrodzie.
W tym momencie wyładowania następują też dodatkowo między częściami owej przerwanej skrętki, co przekłada się także na wzmocnienie wyładowań przez całą świetlówkę. Często w tym momencie świetlówce dzieją się dziwne anomalie, sama elektroda też może rozjarzyć się na pomarańczowo, co bywa nieraz dość spektakularne ;)
Niestety jest to jednak jej ostatni zapłon, gdyż zapłonniki bimetalowe (standardowe, stosowane do świetlówek) nie odpalą już rury z zerwaną skrętką.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6576
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Uszkodzenia lamp wyładowczych

Postprzez bartek380V » 16 marca 2012, 20:05

lampa123 napisał(a):Ktoś spotkał się z tym zjawiskiem gdy migająca świetlówka nagle zaczęła mocno świecić, dławik brzęczy, to trwa może z 1sekundę, później już w ogóle nie odpala? Parę razy spotkałem się z tym w szkole...

Kiedys ,kiedy jeszcze chodzilem do szkoly ,,polowalem,, na ,,ledwo zywe,, swietlowki raz wlasnie jednak mrugnela i juz nie odpalila. Wniosek ; urwanie skretki w sposob uniemozliwiajacy utrzymanie wyladowania. :D
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)
Avatar użytkownika
bartek380V
 
Posty: 1775
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 5 maja 2010, 15:14

Re: Uszkodzenia lamp wyładowczych

Postprzez Lampka » 16 marca 2012, 21:12

Tak dzieje się często w oprawach z kondensatorem do przesunięcia fazy (ten taki duży), w oprawach na 2 świetlówki 36/40w. Z jednej strony takiej oprawy świetlówka działa mocniej, co widać po świeceniu jej skrętek, natomiast z drugiej jakoś tak słabiej, że przy miganiu skrętki często nie świecą prawie wcale i u nich właśnie to ostateczne zużycie jest często takie krótkotrwałe ;)
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6576
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Uszkodzenia lamp wyładowczych

Postprzez bartek380V » 17 marca 2012, 11:19

Te oprawy w ktorych widzialem smierc swietlowki byly to oprawy na 1 rure. Kiedys mialem swietlowke 8W z bardzo czarnymi koncami . Czekalem az sie spali i dlugo czekalem. Chcialem nawet jej pomoc. Po starcie widac bylo ze maksimum mocy osiaga po 3 minutach. Skretki byly juz w tak slabej kondycji ze niestety mimo ze wciaz byla elektrycznie sprawna wymienilem ja. Byl po PHILIPS Made in Japan TL 8W.
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)
Avatar użytkownika
bartek380V
 
Posty: 1775
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 5 maja 2010, 15:14

Re: Uszkodzenia lamp wyładowczych

Postprzez Lampka » 17 marca 2012, 14:24

A masz ją jeszcze?
Jeżeli tak długo się rozświecała, to może zaczął u niej następować ten efekt "różowienia", czyli absorbcji rtęci przez szkło świetlówki ;) Miała jeden koniec skopcony, czy oba?
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6576
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Uszkodzenia lamp wyładowczych

Postprzez bartek380V » 17 marca 2012, 23:24

Gdzies chyba jest . Nie swieci na rozowo ani nie zmienia barwy, poprostu slabiej swieci na starcie niz powinna.
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)
Avatar użytkownika
bartek380V
 
Posty: 1775
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 5 maja 2010, 15:14

Re: Uszkodzenia lamp wyładowczych

Postprzez Lampka » 17 marca 2012, 23:39

Możesz zapodać jej fotki, bo aż ciekaw jestem (również w akcji) :D

Ja mam jednego Osrama 8w, który ma obie końcówki zupełnie ciemne, ale świeci normalnie i nie zdradza żadnych oznak zużycia. Działała ona prawdopodobnie w oświetleniu awaryjnym, nim do mnie trafiła.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6576
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wysokoprężne lampy wyładowcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość