WLS z mieszaniną Penninga - czemu są tak rzadko stosowane ?

Lampy rtęciowe, sodowe, metalohalogenkowe

Re: WLS z mieszaniną Penninga - czemu są tak rzadko stosowane ?

Postprzez andrzejlisek » 1 lutego 2008, 23:37

rtęciówka napisał(a):
CDM napisał(a)::arrow: rtęciówka, bardzo dobre oświetlenie zapewniłaby Ci kwadratówka 2X400 ;)

I bardzo dobry rachunek za prąd :mrgreen:


Coś za coś. Albo oświetlenie, albo oszczędność.
Avatar użytkownika
andrzejlisek
 
Posty: 1865
Zdjęcia: 96
Dołączył(a): 7 czerwca 2007, 20:48

Re: WLS z mieszaniną Penninga - czemu są tak rzadko stosowane ?

Postprzez rtęciówka » 2 lutego 2008, 11:18

andrzejlisek napisał(a):
rtęciówka napisał(a):
CDM napisał(a)::arrow: rtęciówka, bardzo dobre oświetlenie zapewniłaby Ci kwadratówka 2X400 ;)

I bardzo dobry rachunek za prąd :mrgreen:


Coś za coś. Albo oświetlenie, albo oszczędność.

Jakbym miał włączać na pół godziny, to jeszcze, ale ja potrzebuję całonocnego oświetlenia :roll: ;)


A po co :?:
Żeby mi nie ukradli cegieł i drutów zbrojeniowych. A już raz tak się stało, ale straciłem na szczęście tylko 70 sztuk cegieł :roll:
Pozdrawiam,
Kuba
Avatar użytkownika
rtęciówka
 
Posty: 3154
Zdjęcia: 498
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 22:36
Lokalizacja: Myszków

Re: WLS z mieszaniną Penninga - czemu są tak rzadko stosowane ?

Postprzez andrzejlisek » 2 lutego 2008, 14:43

Jak długo potrzeba takiego oświetlenia? Jeżeli najwyżej kilka miesięcy, to mogą być właśnie zwykłe sodówki.

Jeżeli widzenie kolorów nie jest zupełnie potrzebne, a oświetlenie będzie potrzebne przez co najmniej kilka lat, to możnaby rozważać niskoprężną lampę sodową. Lampa sama w sobie będzie bardzo droga, ale wydajność lepsza niż standardowej sodówki, maksymalna moc, jaka jest w handlu, to 180W.
Avatar użytkownika
andrzejlisek
 
Posty: 1865
Zdjęcia: 96
Dołączył(a): 7 czerwca 2007, 20:48

Re: WLS z mieszaniną Penninga - czemu są tak rzadko stosowane ?

Postprzez rtęciówka » 2 lutego 2008, 16:34

andrzejlisek napisał(a):Jak długo potrzeba takiego oświetlenia? Jeżeli najwyżej kilka miesięcy, to mogą być właśnie zwykłe sodówki.

Jeżeli widzenie kolorów nie jest zupełnie potrzebne, a oświetlenie będzie potrzebne przez co najmniej kilka lat, to możnaby rozważać niskoprężną lampę sodową. Lampa sama w sobie będzie bardzo droga, ale wydajność lepsza niż standardowej sodówki, maksymalna moc, jaka jest w handlu, to 180W.

W takim razie sodówka wystarczy. Oświetlenie potrzebne tylko do końca roku ;)
Pozdrawiam,
Kuba
Avatar użytkownika
rtęciówka
 
Posty: 3154
Zdjęcia: 498
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 22:36
Lokalizacja: Myszków

Re: WLS z mieszaniną Penninga - czemu są tak rzadko stosowane ?

Postprzez mateusz » 2 lutego 2008, 17:29

Michal napisał(a):
Paweł napisał(a):Uuu... To to po takim czeskim bublu pewnie zrazili się zrazili do WLSp ;)

Ja też mam uraz do Peningów nawet tych Philipsa.



U mnie do niedawna z połowa ulic była oświetlona WLSp i też często były awarie . Teraz zostały w zasadzie jedna albo dwie uliczki z tymi żródłami , reszta WLSy. Zwykłe sodówki mają chyba taką bardziej żółtawą barwe , a poeningi ciemniejszą - pomarańczową Wiem ,że jedna spółdzielnia swego czasu masowo zakładała WLSp na miejsce LRFów , ale szybko zrezygnowała z tego pomysłu i teraz zakładają tylko LRFy w łyżkach i OUR125 Słyszałem też ,że niektóre poeningi miały wade produkcyjną i szybko zdychały
Pozdrawiam ,
Avatar użytkownika
mateusz
 
Posty: 5104
Zdjęcia: 544
Dołączył(a): 4 czerwca 2007, 15:42
Lokalizacja: Olsztyn

Re: WLS z mieszaniną Penninga - czemu są tak rzadko stosowane ?

Postprzez DocBrown » 2 lutego 2008, 18:21

Moim zdaniem stosowanie WLSP nie pociąga za sobą oszczędności energi, gdyż pobór prądu będzie identyczny jak przy rtęciówce, gdyż to dławik reguluje natężenie prądu w obwodzie, oraz pobór mocy, lampa wyładowcza stanowi praktycznie rzecz biorąc zwarcie, więc zarówno z rtęciówką, jak i z sodówką WLSP dana oprawa zżera tyle samo energi, tak samo by było jakby zewrzeć lampę i pod 220V podłączyć sam statecznik :mrgreen:
DocBrown
 

Re: WLS z mieszaniną Penninga - czemu są tak rzadko stosowane ?

Postprzez DocBrown » 2 lutego 2008, 18:24

A to, że np piszą na bańce lampy WLSP 110W zamiast 125W, albo 330W zamiast 400W, to tylko dlatego, że te lampy na dławikach rtęciowych tyle osiągają :twisted:
DocBrown
 

Re: WLS z mieszaniną Penninga - czemu są tak rzadko stosowane ?

Postprzez Paweł » 2 lutego 2008, 19:15

Dlatego są stosowane bardziej z powodu lepszej skuteczności świetlnej od LRFów przy tej samej mocy lampy i niskiego spadku strumienia świetlnego po kilkuletniej eksploatacji.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Paweł
 
Posty: 6615
Zdjęcia: 944
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 20:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: WLS z mieszaniną Penninga - czemu są tak rzadko stosowane ?

Postprzez qba » 5 lutego 2008, 18:16

Często w miejsce LRFa 250 wkręcano WLSP330. Ciekawe co się stranie jak się wkręci 330 do kwadratówki. Czy szybko się przepali? Pamiętam we Wrocławiu sporo OUSów z mlecznymi sodówami. w Czasach gdy w tym mieście roiło się od Phenningów. Właśnie tam widziałem w 87r kwadratówkę z mleczną sodówką. ZE w Kołobrzegu też zraził się do Penningów juz na początku lat 80. Trasę W-Z budowano od 1977r.(część wschodnia) W tymże roku na ul Koszalińskiej pojawiły się kwiaty z OURW400. dwea lata później Zbudowano zachodnią nitkę trasy i juz z kwiatami kwadratówek. Wkrótce kwadratówki zaczęły się pojawiać na istniejących już słupach środkowej części trasy, biegnącej wówczas inaczej niż dziś. Na ul Młyńskiej, Budowlanej (Bieruta) oraz Słowińców (Fornalskiej). Miały też zagościć na ul. Grochowskiej i zastąpiuć OURW na kwiatach na Koszalińskiej, ale musiało zabraknąć pieniędzy na nowe oprawy, więc w oprawy rtęciowe wkręcono WLSP, prawdopodobnie Narva lub Tesla. Ale po cyrku jaki był z tymi sodówkami szybko wrócono do rtęciówek. Zdarzało się że w nocy niektóre 10ramienne kwiaty raz odpalały w całości, a na czasem tylko 1 lub 2 oprawy. Czasem i cały kwiat nie świecił. (Wszystkich było ok 30). Potem już w mieście więcej nie stosowano WLSP.
RACJONALNE OŚWIETLENIE MIESZKAŃ SPRZĘTEM OŚWIETLENIOWYM "POLAM"
- ułatwia prace wykonywane w domu
- nie powoduje olśnienia i zmęczenia wzroku
- stwarza nastrój i warunki miłego wypoczynku
Avatar użytkownika
qba
 
Posty: 8450
Zdjęcia: 1020
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 19:15
Lokalizacja: WLKP

Re: WLS z mieszaniną Penninga - czemu są tak rzadko stosowane ?

Postprzez Bartek » 8 lutego 2008, 21:06

Ciekawe co się stranie jak się wkręci 330 do kwadratówki. Czy szybko się przepali?

Jak do 400tki to nie powinna. U mojej babci we wsi jest jedna trumienka z WLSP 210W i dławikiem do 250(to była 125)i świeci to już ze 6 albo lepiej lat.
Wysokoprężne rtęciówki są dobre, bo są tanie i DOBRE
Bartek
 
Posty: 456
Zdjęcia: 10
Dołączył(a): 5 czerwca 2007, 13:57
Lokalizacja: Lubliniec

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wysokoprężne lampy wyładowcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość