www.lighting-gallery.pl

Dokladnie amisiek - nawet jesli bedzie krotsza eksploatacja to o znikomy procent.
Więc PO CO projektowac dodatkowo statecznik metalohalogenowy (ktory ma parametry pracy jak na stateczniku rtęciowym), skoro lampka pracuje doskonale na stateczniku sodowym?
Nie ma to wg mnie korzystnego przełożenia na parametry, bo zmniejszając prąd, zmniejszamy Ra, zmniejszamy strumień, zwiększamy niebieską poświatę.

Dlatego nie ma co wierzyć katalogowi, w ktorym rzekomo prad pracy sodówek to 4.6A, gdyż:

1) katalog podaje błednie Ra dla 400W dla pradu 3.5A i 4A (oba przypadki 90)
2) prądy pracy germańskich lampek NAV-T i sam germański statecznik Vossloh Schwabe:

- KATALOG NAV-T
- zdjecie statecznika sodowego VS 400W:

A w mądrych księgach które nazywają się normami IEC ( IEC 662) pisze że referencyjny statecznik do sody 400W ma mieć prąd 4,6A tyle że lampa eliptyczna z pokryciem pracuje na nim na prądzie 4,45A a tubularna czysta ma mieć 4,6A.

MH to inna sprawa bo one maja więcej wspólnego z lampami rtęciowymi niż sodowymi i tu prąd zależy od tego jak ją producent zaprojektował.

w katalogu philipsa ktory kiedys przegladalem w poszukiwaniu parametrow lamp tez widzialem ze prad pracy dla sodówki 400W to 4,6A i z tego co widze jest to standard

Prąd pracy jest wytycznym a nie napięcie lampy, bo napięcie lampy po jej rozgrzaniu jest stanem ustalonym i wynosi jak wspomniałeś 120V (HQI) i 105V (NAV) dla 400W i dopiero mając te dane oraz założone napięcie sieci na jakim ma pracować układ, nawija się odpowiednio drutu, zeby osiągnąć założoną impedancję.
Poza prawem Ohma nie uwzględniłeś II prawa Kirchhoffa.

Ja tutaj napisałem w jaki sposób łatwo sobie możesz obliczyć napięcia lampek mając dane stateczników ,bo w ten sposób one są obliczane że przy zadanym prądzie, jaki ma mieć lampa i mocy znamionowej spadek napięcia na różnych lampach jest różny, a więc najważniejszą rzeczą dla lampy, która decyduje o wszystkich jej parametrach jest właśnie prąd, spadek napięcia wynika z jej prądu i moc również. A jeśli wyliczanie ze zwykłego prawa ohma jest błędne to jak wytłumaczyć to że jeśli rtęć ma spadek napięcia około 120V i pomnożymy go przez np. 3.25A prąd znamionowy lampy LR400W to wyjdzie nam 390W. Pewnie że możnaby się zagłębiać w inne prawa, których pewnie specjaliści znaleźliby dziesiątki ,ale ja mówię cały czas o prostym wyznaczaniu tych parametrów. A do prawa Kirchoffa nie trzeba się odwoływać chyba że interesuje nas jeszcze spadek napięcia na stateczniku

Whites86 napisał(a):w katalogu philipsa ktory kiedys przegladalem w poszukiwaniu parametrow lamp tez widzialem ze prad pracy dla sodówki 400W to 4,6A i z tego co widze jest to standard

Hymm, mówisz o tym? http://www.kvc.com.my/webshaper/pcm/fil ... on.pdf.pdf
Czuje sie jak ostatni cymbał, wszedzie widzę prąd 4.45A, a wy mi ciągle wciskacie 4.6A.
Nawet próbuje już sobie wmówić, że prąd sody 400W to 4.6A, ale ni cholery nie wychodzi, bo widzę 4.45

arw napisał(a):

Whites86 napisał(a):w katalogu philipsa ktory kiedys przegladalem w poszukiwaniu parametrow lamp tez widzialem ze prad pracy dla sodówki 400W to 4,6A i z tego co widze jest to standard

Hymm, mówisz o tym? http://www.kvc.com.my/webshaper/pcm/fil ... on.pdf.pdf
Czuje sie jak ostatni cymbał, wszedzie widzę prąd 4.45A, a wy mi ciągle wciskacie 4.6A.
Nawet próbuje już sobie wmówić, że prąd sody 400W to 4.6A, ale ni cholery nie wychodzi, bo widzę 4.45

nikt nie mowi ze jestes cymbał ale praktycznie w duzej wiekszosci (a nawet w katalogach osrama dot HQI-BT 400) nominalny prad dlawika sodowego to 4,6A i dlamnie jest to standardem wlasnie zaskoczeniem dla mnie sa parametry dlawika VS itp jakie podales, faktycznie dla lamp SON powlekanych prad pracy to 4,45A , ale dla standardowych tubularnych to własnie około 4,6A


ale ok zeby jeszcze bardziej podsycic zamieszanie zobaczcie to

http://www.eltacnet.com/philips5.pdf
tu jest totalna masakra w przedzialach od 4,13A 4,23A

Mnie się wydaje że niektóre lampy sodowe z podniesionym ciśnieniem z serii lepiej oddającej kolory mogą mieć nieznacznie inne parametry pracy tj. napięcie na lampie a co za tym idzie inny prąd być może nawet na tych samych dławikach co do normalnych sodowych lamp. To samo się tyczy lamp sodowych do naświetlania upraw

litak1 napisał(a):Mnie się wydaje że niektóre lampy sodowe z podniesionym ciśnieniem z serii lepiej oddającej kolory mogą mieć nieznacznie inne parametry pracy tj. napięcie na lampie a co za tym idzie inny prąd być może nawet na tych samych dławikach co do normalnych sodowych lamp. To samo się tyczy lamp sodowych do naświetlania upraw

temat rzeka doslownie przy pomiarach pewnie bylo by tak samo, co lampa to inny prad, chociaz 0,15A to sa tak male jednostki ze raczej niezauwazalne