Typoszereg mocy lamp wyładowczych WLSP

Lampy rtęciowe, sodowe, metalohalogenkowe

Typoszereg mocy lamp wyładowczych WLSP

Postprzez lumix26 » 9 grudnia 2012, 11:49

Typoszereg mocy lamp wyładowczych WLSP - czyli zamiennik lamp rtęciowych
Występują moce w zależności od producenta

70W
110W
210W, 220W
320W, 330W, 350W

Parę fotek lamp
Philips Son H - 350W z antenką zapłonową
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Helios 220W z zapłonnikiem
Obrazek
Obrazek

Helios 110W z zapłonnikiem
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Helios 70W również z zapłonnikiem
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągniecie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
Avatar użytkownika
lumix26
 
Posty: 9284
Zdjęcia: 3827
Dołączył(a): 23 stycznia 2012, 20:39
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Typoszereg mocy lamp wyładowczych WLSP

Postprzez JeD » 9 grudnia 2012, 14:02

Chyba jeszcze o czymś zapomniałeś :P
660 w, i 940w. :)
Nawet z pozoru najdziwaczniejsza, najskromniejsza pasja jest czymś bardzo, ale to bardzo cennym... ;)
#lubie_sode
Avatar użytkownika
JeD
 
Posty: 7289
Zdjęcia: 776
Dołączył(a): 22 marca 2012, 19:28
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Typoszereg mocy lamp wyładowczych WLSP

Postprzez lumix26 » 9 grudnia 2012, 14:20

XXXJeDXXXX napisał(a):Chyba jeszcze o czymś zapomniałeś :P
660 w, i 940w. :)

O tego nawet nie wiedziałem dzięki ;) .Zatem mamy kolejne moce :)
Czy ktoś zna jeszcze

Filmik moich lamp WLSP



Zapłonnik w akcji

Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągniecie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
Avatar użytkownika
lumix26
 
Posty: 9284
Zdjęcia: 3827
Dołączył(a): 23 stycznia 2012, 20:39
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Typoszereg mocy lamp wyładowczych WLSP

Postprzez JeD » 9 grudnia 2012, 15:00

lumix26 napisał(a):
XXXJeDXXXX napisał(a):Chyba jeszcze o czymś zapomniałeś :P
660 w, i 940w. :)

O tego nawet nie wiedziałem dzięki ;) .Zatem mamy kolejne moce :)
Czy ktoś zna jeszcze

Yhym, są jeszcze o mocy 50w./ zamiennik LRF-50, i 75w. zamiennik LRF-80 :)
Nawet z pozoru najdziwaczniejsza, najskromniejsza pasja jest czymś bardzo, ale to bardzo cennym... ;)
#lubie_sode
Avatar użytkownika
JeD
 
Posty: 7289
Zdjęcia: 776
Dołączył(a): 22 marca 2012, 19:28
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Typoszereg mocy lamp wyładowczych WLSP

Postprzez lumix26 » 9 grudnia 2012, 15:06

Widziałem 50W sodówkę z zapłonnikiem - teraz pytanie czy ona pracuje na stateczniku rtęciowym :?:
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągniecie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
Avatar użytkownika
lumix26
 
Posty: 9284
Zdjęcia: 3827
Dołączył(a): 23 stycznia 2012, 20:39
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Typoszereg mocy lamp wyładowczych WLSP

Postprzez trojmiejski » 9 grudnia 2012, 15:52

W sumie skoro ma zapłonnik to niezależnie czy ma jarznik z mieszaniną Penninga czy zwykły sodowy to powinna odpalić, zresztą prócz WLSP 70W z zapłonnikiem taki jak posiadany przez ciebie Helios były chyba także WLS 70W z zapłonnikiem którym sam statecznik był jedynie potrzebny. Poza tym ktoś kiedyś prezentował sodówę 400W z zapłonnikiem. W praktyce w przypadku zwykłej sody elektroniczne zapłonniki zamiast bimetalowych stosuje się masowo tylko ze względu na niezawodność, bo przynajmniej teoretycznie jest znacznie mniejsza szansa awarii takiego elektronicznego w porównaniu do bimetalowego którego styki mogą się na stałe stopić.
Avatar użytkownika
trojmiejski
 
Posty: 10944
Zdjęcia: 3344
Dołączył(a): 23 października 2011, 23:33

Re: Typoszereg mocy lamp wyładowczych WLSP

Postprzez lumix26 » 9 grudnia 2012, 16:44

Każda lampa z zapłonnikiem odpali na każdym stateczniku tylko trzeba przyjąć jaki jest prąd załóżmy że lampa z zapłonnikiem 50W może być zwykłą sodówką i jeżeli wkręcimy do osprzętu STR50W to nie osiągnie pełnego strumienia zatem to nie będzie zamiennik rtęciówki
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągniecie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
Avatar użytkownika
lumix26
 
Posty: 9284
Zdjęcia: 3827
Dołączył(a): 23 stycznia 2012, 20:39
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Typoszereg mocy lamp wyładowczych WLSP

Postprzez mariano » 9 grudnia 2012, 18:30

W trumience która świeci w bramie przy moim podwórku, świeciła 2 lata NAV T Plugin 210 W bez żadnych problemów. W lutym tego roku kiedy były te mrozy zaczęła jednego dnia zapalać a drugiego nie. Pomyslałem, że wpływ niskich temperatur i kończący się żywot penninga sprawia, że raz świeci a raz nie. I jeszcze kilka miesiecy tak było. W lipcu kupiłem na własny koszt nowego penninga tym razem Philips SON H 220 W, energetycy wkręcili na moją prośbę z myslą, że nowa będzie już cały czas świecić a tu zonk z tą nową są te same problemy, dwa dni świeci jeden dzień nie, trzy dni swieci dwa dni nie świeci, czasem jest tak, że wszystkie lampy na całej lini się zaświecą o zmierzchu, a ta jedna dopiero po dwóch a nawet trzech godzinach zaskoczy.
Co może być przyczyną czy to prawda, że w starej oprawie WLSP nie chcą świecić, przecież układ jest sprawny napięcie do lampy dochodzi,bo są dni co sie normalnie zapali a w inny nie. Co mozna jeszcze zrobić żeby ta lampa sie codziennie zaświecała, bo juz nie chcę kupować następnej nowej bo to przecież spory wydatek.
mariano
 
Posty: 38
Dołączył(a): 22 sierpnia 2007, 16:04

Re: Typoszereg mocy lamp wyładowczych WLSP

Postprzez lumix26 » 9 grudnia 2012, 18:41

Trzeba by zobaczyć przewody dochodzące do oprawki bądź wyczyścić styki w samej oprawce - te styki potrafią robić się po latach zielone robią się zaśniedziałe najlepiej wyczyścić i problem z głowy, druga sprawa sprawdź czy zasilanie na kostce jest dobrze przykręcone czy nie ma luzu
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągniecie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
Avatar użytkownika
lumix26
 
Posty: 9284
Zdjęcia: 3827
Dołączył(a): 23 stycznia 2012, 20:39
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Typoszereg mocy lamp wyładowczych WLSP

Postprzez qba » 9 grudnia 2012, 18:46

No z WLSP bywają takie cyrki. Ktoś kiedyś pisał, że do WLSP to lepiej, by oprawa nie była zbyt stara, jednak widywałem Penningi w ORZ2 i najstarszych łyżkach. W początkach lat 80 w Kołobrzegu na ul Koszalińskiej ZE we wszystkich 10 ramiennych kwiatach OURW 400 wymienił LRFy na penningi ( nie wiem jakiej marki, zresztą ja tego nie pamiętam tylko słyszałem z relacji kilku osób, m in mojej babci, która wspominała "świecące na jasno pomarańczowo wielkie lampy na Koszalińskiej", oraz byłego pracownika ZE ) i już wkrótce zaczęły się problemy. Lampy odpalały po kilku godzinach, albo wcale, miały problem z zaświeceniem się na mrozie, bywało, że na kwiecie świeciła się tylko jedna oprawa, więc szybko wrócono do rtęciówek, a ZE w Kołobrzegu chyba się zbrzydził do WLSP, bo potem nigdy ich nie stosowano na ulicach. Czasem tylko pod koniec lat 90 Peningi 110W trafiały się w OCP i OZPRach. Co do mocy to była jeszcze 65W produkowana przez Sylvanię jako zamiennik LRF 80.
RACJONALNE OŚWIETLENIE MIESZKAŃ SPRZĘTEM OŚWIETLENIOWYM "POLAM"
- ułatwia prace wykonywane w domu
- nie powoduje olśnienia i zmęczenia wzroku
- stwarza nastrój i warunki miłego wypoczynku
Avatar użytkownika
qba
 
Posty: 8342
Zdjęcia: 1020
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 19:15
Lokalizacja: WLKP

Następna strona

Powrót do Wysokoprężne lampy wyładowcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości